WOLF Malbork Cup oficjalnie rozpoczęty przy zamku. Inauguracja z Tomaszem Iwanem i... oświadczynami

W popołudniowych meczach na Stadionie Miejskim przy ul. Toruńskiej nie brakowało wielkich emocji, ambitnej walki, pięknych bramek i interwencji bramkarskich. Nawiązał do tego burmistrz Malborka podczas powitania młodych piłkarzy i piłkarek na wałach von Plauena. Włodarz wśród najmłodszych wzbudzał sporą ciekawość swoim strojem. Na inaugurację imprezy założył bowiem „krzyżacki płaszcz”.

- Przybyliście tutaj, do Malborka, miasta z 735-letnią tradycją, pod największy gotycki zamek na świecie po to, żeby rywalizować, żeby zdobywać bramki, puchary, ale przede wszystkim po to, żeby się świetnie bawić, bo przecież zaczęły się wakacje, ulubiony czas dla wszystkich nas. Myślę, że również dla was, więc zabawa jest nam bardzo potrzebna po tym trudnym czasie. Dlatego bardzo serdecznie was witam i tej zabawy wam życzę – mówił Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Włodarz opowiedział również o tym, że 8 kwietnia 1950 roku w Malborku „urodził się chłopak, który już w młodości myślał, żeby być znanym piłkarzem, reprezentować Polskę, zdobywać puchary, grać we wspaniałych klubach”. 24 lata później z reprezentacją Polski zajął 3 miejsce na mistrzostwach świata w RFN. To oczywiście historia Grzegorza Laty, który króciutko związany był z miastem nad Nogatem.

Poczynaniom młodych zawodników będzie się przyglądał inny wielokrotny reprezentant Polski - Tomasz Iwan, który pełni rolę ambasadora WOLF Malbork Cup.

Jestem dumny, że mogę być ambasadorem tak wielkiego przedsięwzięcia. To, co tutaj teraz widzę, jest bardzo budujące, bo jak sami wiecie, polska reprezentacja was potrzebuje. Bez was nie da rady, co pokazały te mistrzostwa Europy. Na pewno jesteście nadzieją polskiej piłki. Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być. Wszystkim drużynom życzę jak najwięcej zdobytych bramek i jak najmniej straconych, chociaż to oczywiście nie będzie możliwe; życzę, żebyście mieli jak najwięcej radości z występów na boisku. Pamiętajcie też zawsze o zasadzie fair play – mówił Tomasz Iwan.

Głównym organizatorem turnieju jest Dziecięca Akademia Ruchu współpracująca z Grupą WOLF, sponsorem tytularnym, bez którego wydarzenie nie miałoby miejsca. W Malborku pojawił się założyciel i właściciel firmy – Mariusz Król.

- Reprezentujemy nowe technologie. Wychodzimy z założenia, że mocny umysł jest możliwy tylko w zdrowym ciele. Życzę każdemu z was, byście doszli w karierze tak daleko, jak będziecie marzyli. Czy to będzie kariera Tomka Iwana, czy kariera Roberta Lewandowskiego, dochodźcie jak najdalej. Pamiętajcie o tym, co powiedział burmistrz – że warto marzyć, nigdy nie przestawać, warto walczyć. Tej walki wam życzę, zdrowej, uczciwej, fair play, dużo emocji. Pokażcie nam, jak potraficie zagrać – powiedział Mariusz Król.

Przypomnijmy, że drużyny z roczników 2009-2012 będą rywalizowały jeszcze przez trzy dni, do 29 czerwca od rana do wieczora na stadionach przy ul. Toruńskiej i Parkowej. Z kolei 30 czerwca czterodniową rywalizację rozpoczną zespoły z roczników 2007, 2008, 2013 i 2014.

Pomimo tego trudnego czasu możemy się tutaj spotkać, zorganizować taką imprezę, a mam nadzieję, że przyszły rok to już będą drużyny europejskie, że będziecie mogli zmagać się z drużynami z innego kraju, bo zawsze warto wymieniać doświadczenia - mówił Mariusz Król podczas spotkania przy zamku.

WOLF Malbork Cup to również niespodzianki, np. jak ta, której świadkami byli uczestnicy uroczystości otwierającej turniej. Kamil Boratyński, trener Wichru Kobyłka, na scenie oświadczył się swojej wybrance, pani Aleksandrze.

Z harmonogramem gier możesz zapoznać się poniżej: