W październiku ubiegłego roku było bardzo głośno o napadzie z nożem na młodą kobietę, która poszła pobiegać na wałach przeciwpowodziowych w Lisewie Malborskim. Na równe nogi została postawiona policja w kilku powiatach, w samej wsi atmosfera była bardzo napięta. Napastnika nie udało się schwytać, bo dziś wszystko wskazuje na to, że go w ogóle nie było, a cała historia została zmyślona przez 21-letnią mieszkankę powiatu malborskiego.
CZYTAJ TEŻ: Mogło nie być nożownika w Lisewie Malborskim?
W październiku młoda kobieta zeznała dwukrotnie, że została napadnięta, ale miesiąc później odwołała zeznania. Wtedy to ona stała się podejrzaną, a prokuratura przedstawiła jej zarzuty składania fałszywych zeznań i powiadomienia o przestępstwie, które nie miało miejsca. Do Sądu Rejonowego w Malborku trafił akt oskarżenia. Prokurator zawarł w nim wniosek o skazanie 21-latki bez przeprowadzenia rozprawy sądowej. Jak wyjaśnia, mieszkanka powiatu malborskiego chce dobrowolnie poddać się karze i liczy na 1000 zł grzywny.
- Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzucanego przestępstwa, złożyła obszerne wyjaśnienia, opisując przebieg zdarzenia - wyjaśnia prokuratura i dodaje, że 21-latka wyraża żal w związku z zaistniałą sytuacją.
Kobieta miała tłumaczyć swoje zachowanie problemami osobistymi i chęcią zwrócenia na siebie uwagi ze strony rodziny i chłopaka. Rozprawa w sądzie odbędzie się pod koniec marca.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?