Wyniki matury 2023 w szkołach w Malborku. Jak wypadliśmy na tle województwa i kraju? Nie brakuje powodów do zadowolenia

Jak podała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku, do egzaminu maturalnego z wszystkich przedmiotów obowiązkowych w terminie głównym, czyli w maju 2023 roku w województwie pomorskim przystąpiło 15 915 tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych (4-letnich liceów ogólnokształcących) oraz ponadgimnazjalnych (4-letnich techników, szkół artystycznych oraz branżowych szkół II stopnia). Podeszło do niego również 16 absolwentów – obywateli Ukrainy, których pobyt w Polsce jest uznawany za legalny na podstawie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.

Wszyscy absolwenci, którzy ukończyli szkołę w 2023 r., obowiązkowo przystępowali do matury z następujących przedmiotów:

• w części pisemnej z języka polskiego, matematyki oraz wybranego języka obcego nowożytnego;
• w części ustnej z języka polskiego oraz wybranego języka obcego nowożytnego;
• z jednego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym, a w przypadku języka obcego nowożytnego – na poziomie rozszerzonym albo dwujęzycznym.

W liceach ogólnokształcących zdawalność w skali kraju wyniosła 91,1 proc., prawo do poprawki ma 6,4 proc. maturzystów (oblali jeden egzamin), a całkowicie nie zdało 2,5 proc.(oblali więcej niż jeden egzamin). W województwie pomorskim to odpowiednio 91,5 proc. - 6 proc. – 2,5 proc.
Zdawalność matury w liceach w poszczególnych powiatach i miastach na prawach powiatu na Pomorzu kształtuje się następująco:

• Gdynia – do matury przystąpiło 1560 osób – zdało 1507 osób – zdawalność 97 proc.,
• kwidzyński – 294 – 279 – 95 proc.,
• Sopot – 315 – 300 – 95 proc.,
• starogardzki – 331 – 316 – 95 proc.,
• Gdańsk – 2685 – 2481 – 92 proc.,
• kościerski – 205 – 188 – 92 proc.,
• tczewski – 362 – 334 – 92 proc.,
• pucki – 213 – 194 – 91 proc.,
• bytowski – 196 – 176 – 90 proc.,
• chojnicki – 458 – 412 – 90 proc.,
• nowodworski – 42 – 38 – 90 proc.,
• wejherowski – 626 – 564 – 90 proc.,
• człuchowski – 163 – 145 – 89 proc.,
• gdański – 226 – 197 – 87 proc.,
• lęborski – 214 – 186 – 87 proc.,
• kartuski – 437 – 375 – 86 proc.,
• Słupsk – 582 – 499 – 86 proc.,
• malborski – 290 – 236 – 81 proc.,
• sztumski – 47 – 36 – 77 proc.,
• słupski – 20 – 15 – 75 proc.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Szkoły z Malborka wyróżnione w Rankingu Liceów i Techników Perspektywy 2023. Jedna Srebrna i Dwie Brązowe Tarcze

W technikach zdawalność matury w skali kraju wyniosła 74,6 proc. W sierpniu jeden z oblanych egzaminów może poprawić 18,4 proc., a nie zdało 7 proc. W województwie pomorskim maturę zdało 72,5 proc. absolwentów techników, którzy do niej przystąpili; jednego egzaminu nie zaliczyło i zachowuje prawo do poprawki 20,6 proc., a nie zdało 6,9 proc.
Zdawalność matury w technikach województwa pomorskiego w powiatach i miastach na prawach powiatu:

• bytowski – przystąpiły 193 – zdały 154 – 80 proc.,
• kartuski – 392 – 314 – 80 proc.,
• malborski – 147 – 116 – 79 proc.,
• nowodworski – 43 – 34 – 79 proc.,
• słupski – 40 – 31 – 78 proc.,
• chojnicki – 378 – 284 – 75 proc.,
• Gdynia – 782 – 585 – 75 proc.,
• Słupsk – 618 – 464 – 75 proc.,
• Sopot – 71 – 53 – 75 proc.,
• lęborski – 219 – 162 – 74 proc.,
• kwidzyński – 221 – 160 – 72 proc.,
• Gdańsk – 1386 – 986 – 71 proc.,
• starogardzki – 502 – 357 – 71 proc.,
• człuchowski – 108 – 76 – 70 proc.,
• pucki – 152 – 106 – 70 proc.,
• wejherowski – 647 – 453 – 70 proc.,
• kościerski – 288 – 200 – 69 proc.,
• tczewski – 314 – 196 – 62 proc.,
• gdański – 97 – 55 – 57 proc.,
• sztumski – 64 – 35 – 55 proc.

W powiecie malborskim matura odbyła się w czterech liceach oraz dwóch technikach, dla których organem prowadzącym jest samorząd powiatowy, oraz w Liceum Katolickim w Malborku z parafią Matki Boskiej Nieustającej Pomocy jako organem prowadzącym.
Jak podał nam wicestarosta Waldemar Lamkowski, w szkołach samorządowych do egzaminu dojrzałości mogło przystąpić 500 absolwentów liceów i techników. Z tej liczby wstępną deklarację złożyły 482 osoby, ostateczną deklarację - 457 osób, a do egzaminu dojrzałości ostatecznie przystąpiło 436. Zdały go 344 osoby, 52 mają poprawkę, 38 nie zdało.

W I Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza do matury podeszło 90 osób, zdały ją 83 osoby (zdawalność 92 proc.), 3 będą miały poprawkę, a 4 nie zdały.

- Naszą szkołę w minionym roku szkolnym ukończyło 91 osób, jedna nie przystąpiła do matury. Egzamin poszedł bardzo dobrze, podobnie jak w ubiegłym roku. Spośród osób, które mają możliwość poprawki, dwie będą poprawiały matematykę, a jedna egzamin ustny z języka polskiego. Na pisemnym osiągnęła wynik 73 proc., ale na ustnym zestresowała się. Cieszy, że u nas na maturze na poszczególnych przedmiotach było dużo wyników 90 proc., 100 proc. Cieszą też bardzo dobre wyniki na rozszerzonej chemii, biologii, matematyce – mówi Hanna Lalak, dyrektor „Sienkiewiczówki”.

W II Liceum Ogólnokształcącym egzamin dojrzałości zdało 131 absolwentów ze 143 zdających (zdawalność 92 proc.). Tylko jedna nie zdała całkowicie, a aż 11 będzie miało szansę poprawy w sierpniu.

Bardzo cieszą mnie wyniki przedmiotów rozszerzonych, było dużo wyników w granicach 80-90 procent. A to dla uczniów, którzy wybierają się na studia, bardzo ważne, bo uczelnie na to patrzą – mówi Zbigniew Kowalski, dyrektor II LO.

W IV Liceum Ogólnokształcącym w Zespole Szkół Technicznych maturę zdało 15 absolwentów spośród 46, którzy do niej przystąpili (zdawalność 32 proc.), a w LO dla dorosłych w Centrum Edukacji Zawodowej egzamin dojrzałości oblali wszyscy uczestnicy, czyli 7 osób.

Ale LO dla dorosłych to zupełnie inna sprawa. Dla tych osób priorytetem jest samo wykształcenie średnie, a nie matura – uważa wicestarosta Waldemar Lamkowski.

ZOBACZ TEŻ: Matury w Malborku. Przed angielskim w II LO stres był na pewno mniejszy niż dzień wcześniej

W Zespole Szkół Technicznych w Malborku prócz już wspomnianych absolwentów IV LO do egzaminu dojrzałości podeszło 21 absolwentów Technikum nr 2. Zdało 11 z nich (52 proc.). Dyrektor Roman Klofczyński podsumowuje całokształt wyników w obu typach szkół w ZST.

- Może te wyniki nie są porywające, ale u nas jest liczna grupa uczniów, która miała to szczęście, że nie zaliczyła tylko jednego egzaminu i będzie miała szansę na poprawkę w sierpniu. Biorąc pod uwagę technikum i liceum, łącznie 27 osób będzie poprawiało matematykę, która zwykle jest piętą achillesową. Trzy osoby będą poprawiały angielski, a jedna niemiecki. W technikum zdawalność jest na lepszym poziomie niż w liceum; ci uczniowie cały czas rozwiązują bardzo dużo zadań również na przedmiotach zawodowych, są więc bardziej sprawni pod tym kątem. To już u nas pewna prawidłowość, że matura z matematyki lepiej wypada w technikum – komentuje Roman Klofczyński.

Zdecydowanie więcej absolwentów przystąpiło do matury w Technikum nr 3. To 125 osób, spośród których 104 zdały w pierwszym terminie (83,2 proc.).

Jestem bardzo zadowolony, bo mamy sporo wyższą zdawalność niż średnia wojewódzka i krajowa. Wyniki są na podobnym poziomie jak przed rokiem, ale te tegoroczne oceniam lepiej, dlatego że w ubiegłym roku nie było egzaminów ustnych. Nasza zdawalność może być jeszcze lepsza, bo nie zdało tylko sześć osób, a jest aż 18 poprawek – mówi Jan Stawicki, dyrektor Technikum nr 3.

Na tle województwa pomorskiego powiat malborski zajął trzecie miejsce od końca, jeśli chodzi o licea, a dla odmiany jest w ścisłej czołówce w przypadku matury w technikach.

- Ale nasze wskaźniki nie są złe – mówi Waldemar Lamkowski, który nie zgadza się na pochopne wyciąganie wniosków z takich porównań. - Przecież ze zdawalności na poziomie 92 procent w I LO i II LO można być zadowolonym, a na pewno te wskaźniki będą jeszcze lepsze po egzaminach poprawkowych. Bardzo dobry progres notuje Technikum nr 3, które przecież jeszcze kilka lat temu nie przekraczało 70 proc. zdawalności, a teraz ma 83,2 proc. i jak tak dalej będzie, to może osiągnąć 90 proc. Trzeba też powiedzieć, że również w Technikum nr 2 mimo wszystko zdawalność jest lepsza niż w poprzednich latach, a też liczymy, że po poprawkach będzie wyższa. Natomiast gorsza zdawalność w IV LO nie jest dla nas zaskoczeniem – ocenia Waldemar Lamkowski.