Wiadomość o tym pożarze dotarła do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP dwanaście minut po północy. Na miejsce zostało wysłanych sześć zastępów straży pożarnej - z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz jednostek OSP z Nowego Stawu, Stogów, Lasowic Wielkich i Szawałdu. W momencie ich dojazdu właściwie cały obiekt stał w ogniu.
Akcja trwała około pięciu godzin. Było to związane m.in. z zaopatrzeniem w wodę do gaszenia. Opuszczony dom stoi na uboczu.
- Strażacy musieli dojeżdżać dwa kilometry do najbliższego hydrantu po wodę. Potem trwało dogaszanie, prace rozbiórkowe i przeszukiwanie pogorzeliska - mówi mł. bryg. Robert Licznerski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku.
Na szczęście, w pogorzelisku nikogo nie znaleziono. Przyczyny pożaru, przynajmniej na tę chwilę, nie udało się ustalić.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?