Grom: Jóźwiak - Jagodziński, Danielak (80 Golicki), Błażek, Miecznik - Wesołowski, Daukszys, Miśkiewicz, Styś - Drewek, Grabowski.
Po półgodzinie nowostawianie prowadzili 1:0 po akcji Tomasza Grabowskiego i Roberta Wesołowskiego. Pierwszy podawał, a drugi pobiegł z piłką około 40 metrów sam na sam z bramkarzem i nie dał mu szans. Grom stwarzał sobie kolejne okazje, ale drugiego gola strzelił na około 20 minut przed końcem meczu. W rolach głównych ci sami piłkarze. Tym razem Wesołowski po akcji oskrzydlającej przekazał piłkę Grabowskiemu, a ten kopnął ją do pustej bramki.
- To był nasz najlepszy mecz w rundzie rewanżowej pod każdym względem. Cały czas graliśmy konsekwentnie w obronie, stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe, a Gryf zbyt konkretnie nam nie zagroził. Nie było słabego punktu w naszej drużynie - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu.
W kolejnym spotkaniu nowostawianie podejmą w środę (3 maja) o godz. 15 Cartusię Kartuzy.
W V lidze w sobotę swój mecz rozegrali Błękitni Stare Pole, którzy ulegli na wyjeździe 0:1 Wdzie Lipusz. Pomezania Malbork w niedzielę w Chojnicach wygrała 4:2 z rezerwami tamtejszego pierwszoligowca po bramkach Piotra Sobieraja (dwie), Sławomira Ziemaka i Kamila Dryjasa.
Kolejne mecze w środę (3 maja). Pomezania o godz. 17 podejmie Borowiaka Czersk, a Błękitni zagrają u siebie z Powiślem II Dzierzgoń (godz. 15).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?