IV i V liga. Remis Gromu, zwycięstwa Pomezanii i Błękitnych

Trzeci w tabeli Grom do meczu z jedenastym GKS Kolbudy przystąpił w nieco innym składzie od tego, do jakiego kibice się przyzwyczaili. Po wyczerpującym, 120-minutowym spotkaniu w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski trener dał odpocząć Robertowi Wesołowskiemu i Tomaszowi Grabowskiemu, którzy w pierwszej połowie oglądali z ławki rezerwowych grę swoich kolegów.

Nowostawianie objęli prowadzenie w 55 minucie po - jak relacjonuje szkoleniowiec Gromu - kombinacyjnym rozegraniu rzutu rożnego i dośrodkowaniu w pole karne, gdzie głową piłkę do bramki skierował Jacek Czerniewski.

- Mieliśmy później cztery okazje na 2:0, żeby "zamknąć" ten mecz, a zamiast tego straciliśmy gola w niegroźnej sytuacji - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu.

Grom: Jóźwiak - Golicki, Czerniewski, Błażek, Miecznik - Styś (46 Grabowski), Daukszys (46 Wesołowski), Piotrowski, Jagodziński - Miśkiewicz.

Sezon się kończy, ale nowostawskiej drużynie pozostały trzy ciekawe mecze. Już w najbliższy czwartek zagra na wyjeździe z Arka II Gdynia (6 m., 57 pkt), a ostatnie spotkanie w IV lidze rozegra u siebie z Kaszubią Kościerzyna (7 m., 49 pkt) w sobotę, 17 czerwca, o godz. 16. Cztery dni później nowostawian czeka finał wojewódzkiego Pucharu Polski z Gryfem Słupsk na stadionie w Starogardzie Gdańskim (godz. 18).

Przedostatnią kolejkę spotkań rozegrali piątoligowcy z powiatu malborskiego. Pomezania pokonała na wyjeździe 6:2 (2:1) siódmego Orła Subkowy. Trener Sebastian Ratajczyk nie mógł skorzystać z 11 zawodników kadry i nawet sam musiał pojawić się na boisku, gdy jeden z jego podopiecznych doznał kontuzji. Po dwie bramki zdobyli Piotr Sobieraj i Maciej Bełz, a po jednej Adam Cicherski oraz Michał Marendowski.

Pomezania: Skopiak - Cicherski (70 Szlicht), Jeleń, Leszczyński, Dryjas - Gdela, R. Galeniewski (80 Ratajczyk), Rekowski, Sobieraj, Bełz, Marendowski.

Błękitni Stare Pole na wyjeździe wygrali 2:0 ze zdegradowanym do A-klasy Meteorem Pinczyn.