Nasza Loteria

Jak mieszkańcy gminy Lichnowy dojadą do szkół i pracy? Wójt prowadzi rozmowy z nowym przewoźnikiem autobusowym

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Obecnie władze gminy Lichnowy prowadzą rozmowy z firmą Latocha. Jej autobusy od lat są obecne w Malborku i okolicy.
Obecnie władze gminy Lichnowy prowadzą rozmowy z firmą Latocha. Jej autobusy od lat są obecne w Malborku i okolicy. Radosław Konczyński/archiwum
Jest szansa, że mieszkańcy gminy Lichnowy nie pozostaną bez połączeń autobusowych. Wójt rozmawia z jednym przewoźnikiem, który wstępnie wyraził zainteresowanie, ale wszystko ma się wyjaśnić w ciągu tygodnia.

Lisebus kończy działalność po blisko 20 latach

Przypomnijmy, firma Lisebus, jedyny przewoźnik autobusowy kursujący w gminie Lichnowy i zapewniający połączenie z Tczewem i Nowym Stawem, po blisko 20 latach kończy działalność z dniem 1 października. Właściciel przedsiębiorstwa tłumaczy swoją decyzję brakiem rentowności, którego przyczyną jest kilka czynników.

Ja to wszystko rozumiem, nikt nie będzie dokładał do interesu – mówi Jan Michalski, wójt Lichnów.

Jednocześnie włodarz przyznaje, że sytuacja jest o tyle skomplikowana, że nie jest mu łatwo z dnia na dzień znaleźć firmę, która wypełni lukę i sprawi, że gmina Lichnowy nie będzie "białą plamą" na autobusowej mapie. A czasu nie ma dużo. Brak stałych połączeń autobusowych z Tczewem i Nowym Stawem, z którego można już łatwiej dostać się do Malborka, byłby dużym problemem dla części mieszkańców gminy Lichnowy.

- Nie wszyscy przecież mają samochody. Tutaj głównie chodzi o młodzież, która dojeżdża do szkół zarówno w Malborku, jak i Tczewie. W 90 procentach ten problem dotyczy naszej gminy, ale dzwonił też do mnie wójt Ostaszewa, bo Lisebus zajeżdżał do Palczewa. Z kolei z Nowego Stawu ludzie dojeżdżali albo bezpośrednio do Tczewa, albo do Lisewa Malborskiego na pociąg, żeby dostać się do pracy. A ja nie mam 5-6 autokarów z kierowcami, którzy zaraz wyjadą, żeby rozwiązać problem – tłumaczy Jan Michalski.

Busy firmy Latocha będą woziły mieszkańców gminy Lichnowy?

Wójt jest po rozmowach z potencjalnymi przewoźnikami. Jak się dowiedzieliśmy, zainteresowanie kursami przez gminę Lichnowy wyraziła firma Latocha.

- Rozmawiałem z właścicielem. Jesteśmy w kontakcie. W przyszłym tygodniu ma przedstawić siatkę połączeń. To nie będzie nie wiadomo ile kursów, ale ważne, żeby młodzież mogła dojechać do szkoły i wrócić, a mieszkańcy do pracy. Poprzedniemu przewoźnikowi nie dopłacaliśmy. My udostępnialiśmy przystanki, za które nie pobieraliśmy opłaty, ale to jest oczywiste, bo przecież poszłoby to w cenę biletów i odczuliby to nasi mieszkańcy. Natomiast obecnie istnieje możliwość sięgnięcia po dopłaty do transportu publicznego – mówi Jan Michalski.

Władze gminy mają nadzieję, że od 2 października mieszkańcy będą mieli dostęp do połączeń autobusowych.

Załóżmy, że uda nam się przekonać przewoźnika, to on musi jeszcze uzyskać pozwolenia od marszałka województwa na prowadzenie przewozów na danej linii, a tego nie da się załatwić w ciągu jednego dnia - podkreśla wójt Michalski.

od 12 lat
Wideo

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto