Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. W Malborku młodzież złamała zakaz zgromadzeń. "Wykazali lekceważący stosunek"

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Nowy zakaz o zgromadzeniach dobrze znali, ale z premedytacją spotkali się w grupie większej niż dwie osoby. Teraz nastolatkami z Malborka zajmie się miejscowy sąd.

Przypomnijmy, że od 24 marca w Polsce obowiązują nowe zasady dotyczące przemieszczenia się i zgromadzeń. Ponad dwie osoby przebywające w jednym miejscu (poza wyjątkami opisanymi w rozporządzenia ministra zdrowia) to już łamanie przepisów. Na pewno jako negatywny przykład kwalifikuje się tutaj czwartkowe (26 marca) zachowanie młodzieży w Malborku. W parku przy ulicy Ciepłej spotkała się 7-osobowa grupa nastolatków.

- Dyżurny otrzymał zgłoszenie o godz. 13.45. Na miejsce zostali wysłani dzielnicowi, którzy wylegitymowali przebywającą tam młodzież - mówi asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.

Czyli pięciu chłopaków w wieku 18 lat i dwie dziewczyny (15 i 16 lat). Dzielnicowi wypytali młodzież o to, czy zdaje sobie sprawę z obowiązującego stanu epidemii w Polsce i wprowadzonych restrykcji, w tym zakazu gromadzenia się w grupach powyżej dwóch osób.

- W trakcie tej rozmowy policjanci ustalili, że młodzi ludzie mieli pełną świadomość obowiązującego zakazu i wyrazili lekceważący stosunek do tych zasad - wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska. - W przypadku pełnoletnich uczestników spotkania zostaną wysłane wnioski o ukaranie do sądu i za złamanie zakazu grozi im grzywna 5 tys. zł. W przypadku małoletnich zostaną skierowane wnioski do sądu rodzinnego.

Policjanci na bieżąco, podczas codziennej służby, obserwują, czy w mieście nie gromadzą się grupy osób. Reagują też na zgłoszenia, tak jak w tym przypadku, od mieszkańców. Te działania łączą z akcją informacyjną. M.in. w autobusach i sklepach pojawią się plakaty.

Lokalne władze w swoich samorządach też apelują do mieszkańców, aby przez najbliższy czas wykazali się społeczną odpowiedzialnością za zdrowie swoje i innych, ograniczyli kontakty, wyjścia oraz spotkania.

- To trudny czas dla nas wszystkich, jednak społeczna kwarantanna jest jednym z najskuteczniejszych środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusa i jego konsekwencjom - przypomina Urząd Miasta Malborka. - Wprawdzie u młodych osób choroba ta przebiega łagodnie bądź wręcz bezobjawowo, ale z tego też względu mogą one przenosić wirusa niezauważalnie. Nie znaczy to jednak, że są niepokonani. Są już pierwsze przypadki śmiertelne - w Anglii zmarła 21-latka, która nie miała żadnych innych chorób współistniejących - przypomina Urząd Miasta Malborka.

Restrykcje, które mają obowiązywać do 11 kwietnia, dotyczą:
- ograniczenia do minimum wychodzenia z domu (dopuszczalne wyjście po zakupy żywnościowe, wyprowadzenie psa, wizyta w aptece lub u lekarza, wyjście do pracy i w celu pomocy starszym lub innym osobom w potrzebie);
- poruszania się po ulicach (nie więcej niż dwie osoby, ograniczenie to nie dotyczy jednak rodzin);
- zajmowania miejsc w środkach komunikacji publicznej (tylko miejsca siedzące, podzielone przez dwa);
- uczestnictwa w obrzędach liturgicznych, jak np. msza św., pogrzeb, ślub (będzie mogło uczestniczyć do pięciu osób plus sprawujący mszę).

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto