Aż trudno uwierzyć, że obecny Szpital Jerozolimski w Malborku to ten sam obiekt, który był już skazany na zagładę.
Szpital Jerozolimski, Jeruzalem czy Betlejem to nazwy, które na stałe wpisały się w historię Malborka. Kto nie słyszał o Szpitalu, którego los nie oszczędził po 1945 roku. Mieszkania komunalne, pustostan, ruina – tak pokrótce można opisać historię powojenną tej słynnej budowli. Pojawiła się nawet w pewnym momencie tablica o złowieszczej treści „obiekt do rozbiórki” – przypomina Tomasz Agejczyk ze Stowarzyszenia Wspierania Szpitala Jerozolimskiego.
To organizacja, której niemieccy członkowie przed laty nie tylko zainicjowali restaurację zabytku, ale również pozyskali pieniądze na ten cel.
- Życie pisze różne scenariusze, w tym bardzo szczęśliwe. Dziś Szpital powstał jak Feniks z popiołów – przyznaje Tomasz Agejczyk.
Stowarzyszenie Wspierania Szpitala Jerozolimskiego od początku postawiło sobie za cel przybliżenie historii tej budowli. Ale jest problem.
Przebadane zostały dostępne archiwa, lecz są to najczęściej źródła do 1945 roku. Brakuje zaś dokumentów z okresu, gdy wnętrza przerobiono na mieszkania komunalne. Dlatego też zwracamy się do mieszkańców z prośbą o podzielenie się zdjęciami, pamiątkami czy wspomnieniami z czasów gdy w Szpitalu Jerozolimskim tętniło życie. Może gdzieś w albumach znajdują się zdjęcia pobliskiego cmentarza? Pomóżcie nam uzupełnić brakujący element z dziejów Szpitala Jerozolimskiego – apeluje do malborczyków Tomasz Agejczyk.
Kto chciałby pomóc i podzielić się fotografiami czy choćby opisem tego, co zapamiętał z przeszłych lat, może skontaktować się bezpośrednio z przedstawicielami Stowarzyszenia Wspierania Szpitala Jerozolimskiego.
Wystarczy wysłać wiadomość na adres: [email protected].
Namiastkę tego, jak wyglądała kiedyś zabytkowa budowla widać na zdjęciach, którymi już dysponuje organizacja. Aż trudno uwierzyć, że była w tak katastrofalnym stanie.
WARTO WIEDZIEĆ
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?