W środę wieczorem (15 grudnia) funkcjonariusze oraz pracownicy MOPS sprawdzili opuszczone budynki, altanki działkowe oraz tereny kolejowe.
- Celem tej akcji było dotarcie do jak najszerszej grupy osób bezdomnych. Napotkanym osobom udzielano szczegółowych informacji o możliwościach uzyskania pomocy i schronienia – wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.
W naszym powiecie bezdomni mogą szukać schronienia w ośrodkach Agape w Nowym Stawie i Szawałdzie oraz w malborskim Fidesie przy ul. Rolniczej. Skierowania do placówek wystawiają ośrodki pomocy społecznej. W tym ostatnim przypadku MOPS w Malborku. Ale nikogo nie można zmusić, by zamieszkał w schronisku.
MOPS w ramach swoich zadań zapewnia schronienie każdej osobie, która tego potrzebuje i wyrazi na pobyt w schronisku zgodę. Osoby bezdomne, które zgłaszają się do naszego ośrodka i wyrażają chęć umieszczenia w schronisku, otrzymują skierowanie. Bezdomni, którzy wymagają umieszczenia w schronisku w dni wolne od pracy ośrodka, mogą bezpośrednio zgłaszać się do schroniska – odpowiada Jacek Wojtuszkiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Malborku, na interpelację radnej miejskiej Jolanty Leszczyńskiej z listopada br.
Jednak człowieka w sytuacji krytycznej nie można zostawić samemu sobie. Dyrektor MOPS zapewnia, że na wsparcie mogą liczyć również ci, którzy nie chcą zostać w schronisku.
- W 2020 roku miasto kupiło kontener dla schroniska, który pełni rolę strefy buforowej, izolacyjnej z uwagi na zagrożenie epidemiczne, a jednocześnie w okresie zimowym osoby bezdomne, które nie wyrażają zgody na pobyt w schronisku oraz kiedy temperatura minusowa nie pozwala na funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, mogą przyjść na noc i ogrzać się – wyjaśnia Jacek Wojtuszkiewicz. - Osoby bezdomne, które mimo zachęcania nie wyrażają zgody na pobyt w schronisku, mogą skorzystać z pomocy w formie gorącego posiłku, pomocy finansowej czy żywności z PCK.
Policja niezmiennie apeluje, by nie być obojętnym. A ciągłe przypominanie, że jeden telefon może uratować życie, wcale nie jest sloganem. W naszym powiecie nie trzeba było „testować” tej prawdy, ale warto wiedzieć, że w pobliskiej gminie Stary Targ na początku grudnia br. dwaj dzielnicowi uratowali bezdomnego mężczyznę. Szybka reakcja była możliwa dzięki zgłoszeniu od mieszkańców wsi Trankwice. W jednym z „chlewików” leżał na łóżku 66-latek przykryty mokrymi kocami.
Zdaniem medyków, gdyby nie telefon od zaniepokojonych mieszkańców i szybka interwencja dzielnicowych, mężczyzna mógłby stracić życie – relacjonował st. sierż. Paweł Łyko, oficer prasowy KPP w Sztumie.
Najczęściej zagrożone są osoby bezdomne, które nocują w klatkach schodowych, wiatach śmietnikowych, pustostanach, piwnicach lub ogrodach działkowych. Ale dotyczy to również nietrzeźwych, przebywających na wolnym powietrzu lub w pomieszczeniach opuszczonych i nieogrzewanych.
Zatem jeden telefon naprawdę może uratować życie, a informacje można przekazywać na numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki policji. Oczywiście, funkcjonariusze na bieżąco podczas służby kontrolują miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni.
Jak wyjaśnił dyrektor MOPS w odpowiedzi na interpelację radnej, w ostatnich trzech latach w Malborku nie było przypadków zamarznięć osób bezdomnych. Zgony były, jednak z innych przyczyn.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?