Uczestnicy "Czarnej Jazdy 4" zebrali się na parkingu w Kałdowie, by około godz. 18 wyruszyć drogą krajową nr 55 do Nowego Dworu Gdańskiego.
- Będziemy jechać z prędkością ok. 30-40 km/h aż do Nowego Dworu Gd., bez świateł awaryjnych, żeby w tej ciemności ludzie wiedzieli, co się dzieje, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. Zobaczymy, co tam samochodowcy robią, i wyruszymy z nimi na małą przejażdżkę po Nowym Dworze. Solidarność naszą siłą, a w Nowym Dworze jest to bardzo potrzebne - mówiła przed startem Martyna Zalewska, jedna z organizatorek "Czarnej Jazdy 4".
Tym razem uczestnicy protestów dali więc odpocząć kierowcom w Malborku, bo przypomnijmy, że wcześniejsze trzy jazdy odbywały się na "22" i "55" w mieście. Natomiast w poniedziałek, zanim dotarli do Nowego Dworu Gdańskiego, zaznaczyli swoją obecność na drodze krajowej nr 55 wolną jazdą.
Protest kobiet - samochodowy. Protestujący powoli poruszają się pojazdami na trasie Malbork - Nowy Dwór Gdański po DK 55 - informował Punkt Informacji Drogowej GDDKiA w Gdańsku.
Protestujący wciąż zwracają uwagę na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października, zaostrzający przepisy antyaborcyjne. Ale z czasem manifestacje przybrały charakter antyrządowy. Haseł w obronie kobiet i przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości nie brakowało też w trakcie poniedziałkowej "Czarnej Jazdy 4".
WARTO WIEDZIEĆ
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?