Na wygląd nawierzchni obiektów sportowych przy „ósemce” w Malborku zwrócił uwagę radny Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta.
Mieszkańcy zgłaszają, że stan nawierzchni i boiska przy Szkole Podstawowej nr 8 jest zły. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców i dzieci, które z obiektu korzystają, należy ją naprawić – mówił radny Paweł Dziwosz.
Czy użytkownicy się tego doczekają? W odpowiedzi włodarz deklarował, że przyjrzy się tematowi i zleci przegląd.
Mówimy o części biegowej, gdzie faktycznie problem wystąpił – mówi nam Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Zakres prac naprawczych ma być dokładnie opisany. Niestety, nie ma mowy o naprawie w ramach gwarancji.
Już się na nią nie łapiemy, trzeba będzie poszukać środków na ten cel w budżecie – tłumaczy włodarz.
Obiekt przy „ósemce” został oddany do użytku pięć lat temu. W czerwcu 2016 r. kosztował 750 tys. zł. 350 tys. zł przekazał resort sportu w ramach programu budowy lekkoatletycznych orlików, pozostała kwota pochodziła z miejskiej kasy.
Przy tej okazji aż trzeba było zapytać o orliki, które służą piłkarzom. Mają swoje lata. Pierwszy malborski obiekt, na Osiedlu Południe, został oddany w kwietniu 2009 r. Czy też nie trzeba naprawiać nawierzchni?
Na razie nie są przewidziane do modernizacji, ale nie da się ukryć, że wymiana będzie konieczna w przyszłości. Już użytkownicy z Pomezanii mówią, że należałoby wymienić sztuczną nawierzchnię, bo staje się niebezpieczna dla piłkarzy – przyznaje Marek Charzewski.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?