Malbork. Pomnik działaczy plebiscytowych pod lupą Komisji Rewizyjnej. Radni mają wątpliwości, czy pieniądze wydano zgodnie z prawem

Pomnik poświęcony polskim działaczom plebiscytu z 1920 r. został odsłonięty w Malborku 11 lipca 2020 r. Wcześniej, bo 18 czerwca, radni podjęli uchwałę o jego wzniesieniu.
Problem pojawił się jednak w momencie sfinansowania budowy. Formalnie środki zostały zagwarantowane w budżecie miasta dopiero uchwałą, która została podjęta 27 sierpnia 2020 r., a więc półtora miesiąca po uroczystości przy ul. Piastowskiej.

27 sierpnia radny Adam Ilarz złożył interpelację w sprawie udostępnienia umowy dotyczącej wykonania pomnika, ale jej nie otrzymał. Dlatego wraz z innymi radnymi zawnioskował, by sprawę dokładnie prześwietlić. Na taką ekstra misję dla Komisji Rewizyjnej musiała się jednak zgodzić cała Rada Miasta Malborka.

- Na ostatnim posiedzeniu Komisja Rewizyjna podjęła uchwałę, że wstrzyma się z kontrolami na czas epidemii, a tu mamy nowe zlecenie – dziwił się radny Edward Orzęcki, wnioskując o zdjęcie projektu uchwały w sprawie kontroli dotyczącej pomnika plebiscytowego.

Stanowisko Komisji Rewizyjnej doprecyzował jej przewodniczący.

Komisja zawiesiła dwie kontrole: w Centrum Usług Wspólnych i Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej do momentu poprawy sytuacji epidemicznej. Natomiast zwykle kontrole polegają na pracy na dokumentach, nie przebywaniu osób w jednym pomieszczeniu, więc dalej mogą się odbywać. Dokumenty można przecież skanować i przesyłać do zespołu kontrolującego – wyjaśnił radny Dariusz Rowiński, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.

Nieco inne spojrzenie na temat miał radny Dariusz Kowalczyk. Jego zdaniem kierowanie sprawy pomnika do Komisji Rewizyjnej jest przedwczesne.
- Nie widzę potrzeby przyjmowania tej uchwały ze względu na to, że jeden radny nie otrzymał odpowiedzi na swoją interpelację. Mam też kamyczek do ogródka burmistrza, bo nieraz spotkałem się z tym, że radni nie dostali odpowiedzi na swoje interpelacje. Sam jestem takim radnym. Ale ten, kto składał, powinien swoje pytania ponowić, a burmistrz udostępnić dokumenty i umowę na realizację pomnika – mówił Dariusz Kowalczyk.

Radny Kowalczyk powołał się przy tym na art. 24 a ustawy o samorządzie gminnym, który mówi o tym, że „radny ma prawo, jeżeli nie narusza to dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej”.

Ale Adam Ilarz, autor interpelacji w sprawie pomnika, tłumaczył, skąd wziął się pomysł skierowania sprawy do Komisji Rewizyjnej.

To nie jest błaha sprawa, bo może chodzić o złamanie dyscypliny finansów publicznych i w mojej ocenie, i nie tylko w mojej, powinno dojść do kontroli – uzasadnił radny Adam Ilarz.

Zdaniem Dariusza Rowińskiego, radnym nie można zabronić kontrolowania spraw publicznych.
- Naszym prawem jest pytać, obowiązkiem burmistrza jest odpowiadać, a każda złotówka z publicznych pieniędzy wydana na cokolwiek powinna być transparentna. Nie ma co się obrażać o to, że jeden czy drugi radny ma wątpliwości, czy wydatek został wykonany zgodnie z procedurą – podkreślił radny Rowiński.

Szef Komisji Rewizyjnej tłumaczył, że w przypadku tej odpowiedzi na interpelację nie można dopytać o więcej szczegółów, bo nie ujawniono żadnych informacji.

Ktoś pyta o umowę na wykonanie pomnika, a burmistrz odpowiada, że pomnik jest ładny i wszystkim się podoba. Więc to nie jest tak, że ktoś nie przeczytał pytania, ale nasuwa się odpowiedź, że ma nas za idiotów – uzasadniał Dariusz Rowiński.

Jak to jest sformułowane dokładnie? Zajrzeliśmy do opublikowanej odpowiedzi burmistrza na interpelację radnego Adama Ilarza.
- Budowę pomnika wykonał Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Malborku w formule „zaprojektuj i wybuduj”, a całość przedsięwzięcia wyniosła 11 tys. 341,60 zł. Pragnę nadmienić, że pomnik odwiedza wielu mieszkańców, turystów, którzy z uznaniem odnoszą się o jego kształcie i projekcie – czytamy w dokumencie podpisanym przez burmistrza Marka Charzewskiego.

Ale Dariusz Rowiński tłumaczył, skąd wzięły się pytania i wątpliwości radnych.

- Jak prześledzimy harmonogram, to przekonamy się, kiedy uchwała w sprawie pomnika została podjęta, kiedy pomnik został wykonany i odsłonięty, a w którym momencie zabezpieczono pieniądze na jego finansowanie. To nie jest po kolei. Owszem, burmistrz w czasie sesji wyjaśniał, że ustawa „covidowa” daje mu takie możliwości. Mam prawo uwierzyć burmistrzowi, ale chciałbym to zobaczyć na piśmie – mówi radny Rowiński.

Szef Komisji Rewizyjnej po raz kolejny wytłumaczył, dlaczego lepiej powierzyć tę sprawę radnym.

Możemy kolejny raz zadać pytanie burmistrzowi w formie interpelacji, ale chciałbym, by zespół kontrolny to zrobił. Jak znam Urząd Miasta i burmistrza, to zaraz usłyszę, że jak pytam w interpelacji, to jest ona umieszczana w BIP, więc nie może zawierać danych wrażliwych czy naruszać tajemnicy firmy. Tysiąc odpowiedzi znajdziecie, by informacja była uszczuplona i niepełna. W przypadku Komisji Rewizyjnej takie rzeczy nie mogą się zdarzyć, stąd nasza prośba, by Rada Miasta zleciła tę kontrolę – mówił Dariusz Rowiński.

Podczas głosowania z tą argumentacją zgodziło się 10 radnych, którzy byli „za”, 2 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.