Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Śmieci od mieszkańców będą do wzięcia od listopada. Urząd Miasta ogłosił przetarg na transport odpadów do Tczewa

Anna Szade
Anna Szade
Czasem wspólny śmietnik mieszkańców i firm wyglądają tak, jak na zdjęciu.
Czasem wspólny śmietnik mieszkańców i firm wyglądają tak, jak na zdjęciu. Anna Szade
Kto odbierze śmieci od mieszkańców Malborka od listopada 2020 r. do końca grudnia 2021 r.? Urząd Miasta ogłosił przetarg na tę usługę. Zainteresowane zleceniem firmy mają czas do 14 października na przygotowanie oferty.

Aktualnie odpady z Malborka wywozi do ZUOS w Tczewie miejska spółka. Ale umowa między Urzędem Miasta a Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej kończy się 31 października 2020 r. Magistrat właśnie rozpoczął poszukiwania podmiotu, który wykonywać będzie tę usługę przez kolejne 14 miesięcy, czyli od 1 listopada do 31 grudnia 2021 r. za przystępną cenę.

Jak czytamy w ogłoszeniu Urzędu Miasta, przedmiotem zamówienia jest nie tylko odbiór odpadów komunalnych zmieszanych i selektywnie zebranych z nieruchomości zamieszkanych oraz mieszanych, czyli takich, w których mieszkają ludzie, a jednocześnie jest prowadzona działalność gospodarcza.
Zwycięskie przedsiębiorstwo będzie musiało również wyposażyć i utrzymać w należytym stanie technicznym i sanitarnym pojemniki do zbierania odpadów komunalnych zmieszanych i selektywnie zebranych. Będzie również dostarczać części mieszkańców domów jednorodzinnych worki do selektywnej zbiórki odpadów.

Domki dostaną kosze. Będą eliminować plastik ze środowiska

Ale domki czeka pewna zmiana. Na część selektywnie zebranych odpadów mieszkańcy dostaną kosze. Już o tym informowaliśmy.

Do końca roku 2021 w przypadku wszystkich odpadów, takich jak tworzywa sztuczne, metale oraz papier, odbiór będzie się odbywał w pojemnikach 120- i 240-litrowych. Tyle potrwa okres dostosowawczy. Natomiast odpady bio zostają w workach, ich nie zlikwidujemy. Tak jak i do szkła, bo tych worków jest mało. Nieopłacalne byłoby stawiać przy każdym domku specjalny pojemnik na te odpady – tłumaczy Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Skąd ta zmiana? Przede wszystkim chodzi o eliminowanie plastiku.
- Kierujemy się więc względami ekologicznymi, ale i ekonomicznymi. Na zakup worków wydajemy miesięcznie ponad 20 tys. zł tylko po to, by za chwilę same stały się odpadem. Dlatego w specyfikacji przetargowej ilość worków zmniejszona jest o dwie trzecie – dodaje Józef Barnaś.

Zdaniem malborskiego włodarza, nie powinno być wielkim problemem znalezienie miejsca przy domu na kolejne pojemniki. Aktualnie w ten sposób gromadzone są wyłącznie odpady zmieszane.

Kosz może być schowany i wystawiany w dzień, w który śmieci są odbierane. Teraz worki też gdzieś muszą być przez właścicieli domów przechowywane – uważa Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Ilu mieszkańców wyrzuca śmieci w Malborku?

Firma, która podejmie się wywozu odpadów, będzie musiała obsłużyć ok. 31,5 tys. mieszkańców, którzy mieszkają w 4490 nieruchomościach. 3060 to budynki jednorodzinne, a 1430 – wielorodzinne. Do tego dochodzą nieruchomości zmieszane, bo prowadzący w nich działalność gospodarczą objęci są od 2020 r. miejskim systemem śmieciowym. Jest ich łącznie ok. 200, po 100 w budynkach wielorodzinnych i domkach.

Prócz odbioru zwyczajnych odpadów zlecenie obejmuje również dwie "wystawki" rocznie dla domków, dzięki czemu mieszkańcy będą mogli pozbyć się w cywilizowany sposób dużych sprzętów domowych, mebli czy elektrośmieci.
Lokatorzy z bloków i kamienic nie muszą czekać z wyrzuceniem kanap czy lodówek, mogą je wystawiać przy pergolach śmietnikowych przez cały rok. Ale by zostały w porę odebrane, obowiązkowo trzeba telefonicznie zawiadomić firmę wywożącą o planach wyrzucenia takich niestandardowych śmieci. Wówczas podeśle specjalny transport, bo szafa czy komoda do zwykłej śmieciarki się nie zmieści.

Przetarg za niecały miesiąc. Miasto chce walczyć z niską emisją

Firmy zainteresowane realizacją tych wszystkich usług mają czas do 14 października do godz. 10 na złożenie ofert. Ich otwarcie zaplanowane jest jeszcze tego samego dnia.

Najwięcej punktów, bo 60 będzie można zdobyć za cenę, jaką zaproponuje się za to 14-miesięczne zamówienie. Ale magistrat stawia również na aspekt środowiskowy całej operacji, polegający na ograniczaniu niskiej emisji, na co niebagatelny wpływ mają silniki kręcących się po całym mieście śmieciarek.
Jeśli wśród pięciu pojazdów, a tego minimum oczekuje magistrat, wszystkie będą spełniać standard emisji spalin na poziomie Euro 5, to oferent nie otrzyma żadnego punktu. Jeśli na stanie będzie miał choćby 1 nowszy pojazd, który spełni obowiązującą od 2014 r. normę spalin Euro 6, dostanie 20 punktów. Jeśli takie pojazdy będą dwa, może liczyć na maksymalną liczbę 40 punktów.

Za obsługę mieszkańców w pierwszych 10 miesiącach 2020 roku ZGKiM, realizujący obecne zlecenie, otrzyma łącznie 3 mln 982 tys. 500 zł. Była to najniższa cena zaproponowana w ubiegłorocznym przetargu.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto