Rok temu w malborskim szpitalu trwały przeprowadzki. Administracja Powiatowego Centrum Zdrowia sp. z o.o. i ratownictwo medyczne były przenoszone tymczasowo do ośrodka Saturn (obecnie mają siedzibę w byłym internacie przy ul. 500-lecia 23). Musiały zwolnić miejsce dla pediatrii, którą trzeba było wyprowadzić z II piętra głównego budynku. To tam, w pomieszczeniach po oddziale dziecięcym, w wyniku szeroko zakrojonych, nie tylko budowlanych, ale i specjalistycznych prac, powstał pododdział zakaźny do leczenia pacjentów z COVID-19. Potocznie oddział covidowy, uruchomiony pod koniec listopada 2020 r.
Przez około pół roku, do początku czerwca 2021 r., lekarze i pielęgniarki walczyli tutaj o zdrowie i życie pacjentów. Decyzją wojewody w czerwcu br. oddział został zamknięty, ale Powiatowe Centrum Zdrowia miało być w gotowości i trzymać ponad 30 miejsc na wypadek nawrotu epidemii.
Teraz nadszedł ten czas, gdy zachodzi konieczność podłączenia i sprawdzenia całej aparatury. Wraz z rozwojem czwartej fali epidemii koronawirusa wojewoda pomorski Dariusz Drelich wydał 29 października nową decyzję, którą poleca powiatowej spółce zapewnienie 27 łóżek tzw. drugiego poziomu, w tym 6 łóżek z respiratorem dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Oddział ma działać od 3 listopada 2021 r. do odwołania.
Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ pismem z dnia 28 października 2021 r. zarekomendował zmianę polecenia nałożonego w formie decyzji wojewody pomorskiego na podmiot leczniczy Powiatowe Centrum Zdrowia. Powyższa zmiana zabezpieczy dostępność do świadczeń na terenie województwa pomorskiego dla pacjentów z podejrzeniem oraz potwierdzonym zakażeniem na poziomie II – można przeczytać w decyzji wojewody pomorskiego.
PCZ w Malborku jest jedyną placówką po naszej stronie Wisły, dla której - do tej pory - taka decyzja została wydana. Nie otrzymały jej również szpitale w Tczewie i Starogardzie Gdańskim. Oznacza to, że malborski oddział musi być przygotowany na przyjęcie pacjentów z kilku powiatów.
- Zakończyliśmy drobne remonty. Sprawdzamy instalację tlenową. Generalnie mamy cały sprzęt, który jest potrzebny do leczenia pacjentów z COVID. Jeszcze jesteśmy na etapie pozyskiwania na nowo personelu - mówił nam przed weekendem Paweł Chodyniak, prezes PCZ w Malborku.
W kulminacyjnym, najtrudniejszym momencie funkcjonowania oddziału w poprzednim okresie pracowało na nim około 15 pielęgniarek i kilkunastu lekarzy.
Wiemy, jak leczyć, jesteśmy dobrze przygotowani, ale niestety epidemia bardzo przyśpieszyła. Co prawda, w naszym województwie nie jest tak źle, jak w lubelskim, podlaskim czy mazowieckim - dodaje Paweł Chodyniak.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?