Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Uchodźcy znajdą schronienie w parafii Zesłania Ducha Świętego

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
R. Konczyński
Pomoc dla Ukrainy płynie z wielu stron. W Malborku zaangażowała się w nią m.in. parafia Zesłania Ducha Świętego w Malborku, gdzie dach nad głową znajdzie część uchodźców.

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Z jednej strony, Ukraińcy dzielnie się bronią, a z drugiej – tysiące osób, w tym kobiety z dziećmi uciekają przed wojną, bo doniesienia są jednoznaczne: Rosjanie strzelają też do cywilów.

Uchodźcy już znajdują i jeszcze znajdą schronienie w Malborku, m.in. w parafii pw. Zesłania Ducha Świętego na Piaskach.
- Gdy tylko zaczęła się wojna, po godzinie zacząłem myśleć, co my możemy zrobić, jak pomóc. Mogę podzielić się tym, co mam, czyli domem, który chcę otworzyć dla uchodźców – mówi ks. Leszek Kromka, proboszcz parafii Zesłania Ducha Świętego.

W przykościelnym budynku obecnie trwa przygotowanie miejsca dla około 30 uchodźców.

Część z nich przebywa już w Warszawie, bo musieli się zatrzymać, żeby odpocząć, są tak potwornie zmęczeni. My mamy te ok. 30 miejsc, ale później możemy też umieszczać uchodźców w prywatnych mieszkaniach, bo zgłaszają się też do mnie osoby, które oferują taką pomoc – opowiada ks. Leszek Kromka.

Swoją pomoc zaoferowały firmy transportowe, które zostały oficjalnie zgłoszone jako przedstawiciele parafii, i 28 lutego oraz 1 marca w jej imieniu jadą na granicę po uchodźców. Na apel proboszcza odpowiedzieli parafianie, mieszkańcy całego miasta, odzywają się do nas mieszkańcy sąsiednich miejscowości.

- Bardzo się cieszę i jestem zbudowany postawą ludzi. W niedzielę ogłosiłem na mszach świętych, że przyjmiemy uciekających mieszkańców Ukrainy, i nie myślałem, że ludzie aż tak odpowiedzą. Ale mamy takie czasy, że trzeba pomagać - dodaje ks. Leszek Kromka.

Jeżeli chodzi o pomoc rzeczową dla uchodźców, którymi zaopiekuje się parafia, dotarło jej tak dużo, że na razie wystarczy. Ale oczywiście sytuacja może się zmienić bardzo szybko. Ci, którzy chcą pomóc, proszeni są, by nie przywozić rzeczy do kościoła przy ul. Nogatowej, tylko najpierw zadzwonić do proboszcza pod nr tel. 535 122 122 i dowiedzieć się, co na daną chwilę potrzeba. Ważne jest bowiem, żeby wsparcie było przemyślane i dobrze zorganizowane, a nie chaotyczne. Jeżeli będzie problem z dodzwonieniem się, trzeba próbować cierpliwie. Ksiądz zajmuje się całą koordynacją działań w parafii.

Warto też wiedzieć, że Urząd Miasta Malborka uruchomił infolinię dla mieszkańców, którzy chcą przyjąć uchodźców z Ukrainy. Gotowość można zgłaszać pod tel. 607 674 217 w godzinach pracy magistratu: poniedziałek, wtorek, czwartek - godz. 7.30-15.30, środa - 7.30-16.30, piątek - 7.30-14.30. Dzięki temu powstanie baza danych o osobach, które mogą udzielić wsparcia.
Pod tym numerem osoby przyjmujące gości otrzymają również informację na temat możliwej pomocy dla nich (np. przekazanie ubrań, środków czystości, jedzenia).

Malbork. Zbiórka na rzecz uchodźców z Ukrainy. Apel o pomoc ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto