Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malborscy kandydaci do Sejmu

(JS)
Fot. Archiwum
Ugrupowania polityczne przygotowują listy kandydatów, którzy za kilka miesięcy wystartują w wyborach do polskiego parlamentu. Wśród kandydatów nie zabraknie mieszkańców powiatu malborskiego.

Jako pierwsza swoją listę wyborczą zaprezentowała pomorska Platforma Obywatelska. Na 11 pozycji listy okręgu gdańskiego widnieje nazwisko Jolanty Leszczyńskiej, ale jak się okazuje, radna sejmiku wojewódzkiego nie weźmie udziału w wyborach do Sejmu.
- Jest mi miło, że zarząd partii wytypował mnie do udziału w wyborach, ale muszę z tej propozycji zrezygnować. Powodem są kwestie osobiste - wyjaśnia Jolanta Leszczyńska.

Jak więc się stało, że nazwisko Jolanty Leszczyńskiej zostało ogłoszone podczas specjalnej konferencji prasowej pomorskiej PO?
- Konsultowaliśmy wstępnie możliwość mojego kandydowania, ale ostatnio byłam poza granicami kraju i nie sądziłam, że ostatecznie moje nazwisko zostanie umieszczone na liście - mówi Leszczyńska. - Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że muszę zrezygnować. To trochę niezręczna sytuacja.

Nie wiadomo, kto zastąpi Jolantę Leszczyńską na liście PO.
- Trwają rozmowy w tej sprawie Andrzeja Rychłowskiego, szefa zarządu powiatowego partii, z szefem zarządu regionalnego - mówi Arkadiusz Mroczkowski, przewodniczący malborskiego koła PO.

Jak tłumaczy Mroczkowski, nie są to łatwe rozmowy, bo kandydat musi być przygotowany na spore wydatki związane z przeprowadzeniem kampanii wyborczej.
- Na tę chwilę nikt z koła powiatowego Platformy Obywatelskiej nie chce się podjąć tego wyzwania - kończy Mroczkowski.

Na liście PO znajduje się jeszcze jedna mieszkanka powiatu malborskiego. Jest nią Ewa Kot, nowostawska radna i nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 2 w Nowym Stawie.

Kwestie finansowe miały duży wpływ na decyzję Waldemara Lamkowskiego o rezygnacji z ubiegania się o mandat posła z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Nie wystartuję w wyborach do Sejmu, choć moje nazwisko chyba znajduje się na wstępnej liście kandydatów - mówi Waldemar Lamkowski, wicestarosta malborski. - Dwa razy już startowałem do Sejmu i wiem, z jakimi kosztami to się wiąże. W ostatnich wyborach wydałem 20 tys. zł, a kampania była bardzo słaba. Poza tym, szanse na dostanie się do Sejmu z naszej listy są niewielkie. Start w wyborach trzeba by było traktować ambicjonalnie.

Pewnym kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdaje się być Małgorzata Ostrowska, radna wojewódzka,
choć ona sama jeszcze tego nie potwierdza.
- Chciałabym i na razie wszystko wskazuje na to, że wystartuję w wyborach, ale ostateczna decyzja zapadnie najpóźniej do połowy czerwca - mówi Małgorzata Ostrowska.

Na liście SLD znajdzie się też druga osoba z powiatu malborskiego, ale jej nazwisko jest owiane tajemnicą.

Nie wiadomo jeszcze, kto z mieszkańców powiatu malborskiego znajdzie się na liście Prawa i Sprawiedliwości.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto