Jako pierwsza swoją listę wyborczą zaprezentowała pomorska Platforma Obywatelska. Na 11 pozycji listy okręgu gdańskiego widnieje nazwisko Jolanty Leszczyńskiej, ale jak się okazuje, radna sejmiku wojewódzkiego nie weźmie udziału w wyborach do Sejmu.
- Jest mi miło, że zarząd partii wytypował mnie do udziału w wyborach, ale muszę z tej propozycji zrezygnować. Powodem są kwestie osobiste - wyjaśnia Jolanta Leszczyńska.
Jak więc się stało, że nazwisko Jolanty Leszczyńskiej zostało ogłoszone podczas specjalnej konferencji prasowej pomorskiej PO?
- Konsultowaliśmy wstępnie możliwość mojego kandydowania, ale ostatnio byłam poza granicami kraju i nie sądziłam, że ostatecznie moje nazwisko zostanie umieszczone na liście - mówi Leszczyńska. - Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że muszę zrezygnować. To trochę niezręczna sytuacja.
Nie wiadomo, kto zastąpi Jolantę Leszczyńską na liście PO.
- Trwają rozmowy w tej sprawie Andrzeja Rychłowskiego, szefa zarządu powiatowego partii, z szefem zarządu regionalnego - mówi Arkadiusz Mroczkowski, przewodniczący malborskiego koła PO.
Jak tłumaczy Mroczkowski, nie są to łatwe rozmowy, bo kandydat musi być przygotowany na spore wydatki związane z przeprowadzeniem kampanii wyborczej.
- Na tę chwilę nikt z koła powiatowego Platformy Obywatelskiej nie chce się podjąć tego wyzwania - kończy Mroczkowski.
Na liście PO znajduje się jeszcze jedna mieszkanka powiatu malborskiego. Jest nią Ewa Kot, nowostawska radna i nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 2 w Nowym Stawie.
Kwestie finansowe miały duży wpływ na decyzję Waldemara Lamkowskiego o rezygnacji z ubiegania się o mandat posła z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Nie wystartuję w wyborach do Sejmu, choć moje nazwisko chyba znajduje się na wstępnej liście kandydatów - mówi Waldemar Lamkowski, wicestarosta malborski. - Dwa razy już startowałem do Sejmu i wiem, z jakimi kosztami to się wiąże. W ostatnich wyborach wydałem 20 tys. zł, a kampania była bardzo słaba. Poza tym, szanse na dostanie się do Sejmu z naszej listy są niewielkie. Start w wyborach trzeba by było traktować ambicjonalnie.
Pewnym kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdaje się być Małgorzata Ostrowska, radna wojewódzka, choć ona sama jeszcze tego nie potwierdza.
- Chciałabym i na razie wszystko wskazuje na to, że wystartuję w wyborach, ale ostateczna decyzja zapadnie najpóźniej do połowy czerwca - mówi Małgorzata Ostrowska.
Na liście SLD znajdzie się też druga osoba z powiatu malborskiego, ale jej nazwisko jest owiane tajemnicą.
Nie wiadomo jeszcze, kto z mieszkańców powiatu malborskiego znajdzie się na liście Prawa i Sprawiedliwości.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?