Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Przespana połowa Pomezanii w Dzierzgoniu i trzy punkty Gromu w Gdyni. Tak radziły sobie nasze drużyny od IV ligi do B-klasy

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Drużyna seniorów Pomezanii Malbork na tle Zamku Wysokiego z monumentalną figurą Madonny.
Drużyna seniorów Pomezanii Malbork na tle Zamku Wysokiego z monumentalną figurą Madonny. Konrad Sosiński Fotografia
Po siedmiu kolejkach w IV lidze Pomezania Malbork i Grom Nowy Staw znajdują się w czołówce. W klasie okręgowej bardzo dobrze wystartowali Błękitni Stare Pole, a Delta Miłoradz wręcz przeciwnie. W A-klasie komplet zwycięstw ma Jurand Lasowice Wielkie. Sprawdźcie, jak naszym drużynom minął weekend.

Remis Pomezanii w Dzierzgoniu. Dwie czerwone kartki dla gości

W IV lidze malborska Pomezania pojechała w sobotę (9 września) do Dzierzgonia, gdzie zremisowała 1:1 z Powiślem. Obie bramki padły w drugiej połowie.

Pierwszą połowę przespaliśmy, nie stworzyliśmy sobie żadnej sytuacji. Powiśle umiejętnie się broniło, trener Jerzy Jastrzębowski mądrze poukładał ich w defensywie. Po przerwie coś się ruszyło z naszej strony, stworzyliśmy sobie parę świetnych okazji. Jedyną bramkę zdobyliśmy po podaniu Tomka Grabowskiego do Roberta Wesołowskiego – relacjonuje Paweł Budziwojski, trener Pomezanii.

Pomezania prowadziła od 61 minuty. Niespełna dwadzieścia minut później Powiśle wyrównało po wyrzucie piłki z autu i strzale głową z kilku metrów. Goście kończyli ten mecz w dziesięciu, bo drugą żółtą kartkę otrzymał Wiktor Klinkosz. Zdaniem trenera Budziwojskiego, sędzia zbyt pochopnie ją wyciągnął. Zresztą, szkoleniowiec już w samej końcówce też zobaczył czerwoną kartkę za reakcję po decyzji arbitra i opuszczenie wyznaczonego obszaru przy ławce rezerwowych.

- Staram się nie oceniać pracy sędziów. Nie jestem ani chamski, ani wulgarny. Trochę się zirytowałem i wyszedłem za linię po sytuacji, gdy dwóch zawodników Powiśla zderzyło się głowami, szliśmy z kontrą na ich bramkę, a sędzia przerwał akcję i podyktował rzut wolny dla gospodarzy. Przydałoby się trochę więcej wyrozumiałości ze strony arbitrów, bo to są po prostu nerwy. Mogliby iść bardziej z duchem czasu; autorytetu nie buduje się kartkami. Mniej kartek, więcej rozmów z zawodnikami – mówi Paweł Budziwojski.

Dla Pomezanii był to szósty mecz z rzędu, w którym punktowała.

- Nie zabrakło zaangażowania, ale chyba wszyscy myśleli, że to pójdzie jakoś z rozpędu, bo wygraliśmy wcześniej pięć meczów, jednak w Dzierzgoniu zawsze gra się ciężko. Niemniej, nasz dorobek jest całkiem solidny – mamy 16 pkt i zajmujemy 3 miejsce. Teraz czeka nas mecz z Suprą Kwidzyn (8 miejsce, 13 punktów – red.). Jak na beniaminka, radzą sobie bardzo dobrze, mają ciekawych zawodników, trener Andrzej Tołstik fajnie to wszystko poukładał. A poza tym dla Kwidzyna, z tego, co słyszałem, mecz z Malborkiem to jakaś dodatkowa motywacja – komentuje Paweł Budziwojski.

Pomezania w sobotę (16 września) o godz. 17 przy Toruńskiej będzie grała o pełną pulę punktów, ale...

Staram się nie pompować balonika. Padliśmy trochę ofiarą własnego sukcesu z poprzedniego sezonu. Widzę, że chłopcy sami nakładają na siebie dużą presję. To widać w szatni. Z jednej strony to dobrze, bo pokazuje charakter zespołu – dodaje trener Pomezanii.

Grom Nowy Staw w kontakcie ze ścisłą czołówką

5 miejsce z 15 pkt po siedmiu kolejkach IV ligi zajmuje Grom Nowy Staw, który ostatnio na wyjeździe wygrał 2:1 z rezerwami Arki Gdynia. Goście prowadzili po bramce Mateusza Borowskiego, ale miejscowi wyrównali jeszcze przed przerwą. W 67 minucie gola na wagę trzech punktów strzelił Robert Zieliński.

- W pierwszej połowie przeważaliśmy, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale gospodarzy 3-4 razy uratował Kacper Krzepisz, bramkarz, który ma za sobą grę w ekstraklasie i I lidze. Do przerwy powinniśmy prowadzić 2-3 bramkami, a zamiast tego w końcówce pierwszej połowy straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry - opowiada Dawid Leleń, I trener Gromu Nowy Staw.

Kacper Krzepisz był jednym z sześciu zawodników, których trener I-ligowej Arki wysłał na mecz z Gromem. Pierwsza liga miała wolne z uwagi na przerwę reprezentacyjną. Wyjściowy skład rezerw w ponad połowie stanowili więc piłkarze pierwszej drużyny, w tym czterej grający regularnie na boiskach zaplecza ekstraklasy. Druga połowa spotkania nowostawian z tym przeciwnikiem była już bardziej wyrównana, ale goście zdołali zdobyć bramkę dającą zwycięstwo.

Mierzyliśmy się z zespołem wzmocnionym z zawodnikami z I ligi, więc jestem bardzo zadowolony z postawy naszej drużyny w tym meczu - podkreśla Dawid Leleń.

Po porażkach z Pomezanią (1:3) i Jaguarem Gdańsk (0:4) Grom wrócił więc na drogę zwycięstw. Najpierw pokonał u siebie Gedanię II Gdańsk 6:2, a teraz ta wygrana z Arką II.
- Nagrywamy nasze mecze, potem wszystko analizujemy. Przekazaliśmy chłopakom uwagi, oni wyciągnęli wnioski. Jesteśmy już w kontakcie ze ścisłą czołówką - dodaje trener.

W najbliższym meczu Grom podejmie 16 września o godz. 15.30 Powiśle Dzierzgoń. Rywale zajmują 12 miejsce (7 pkt).

To niewygodny przeciwnik. Bardzo dobrze się bronią. Mają bardzo dobrego i doświadczonego trenera, który potrafi wszystko dobrze poukładać. Czeka nas na pewno trudne spotkanie, o czym zresztą świadczy wynik meczu Powiśla z Pomezanią - mówi Dawid Leleń.

Seria zwycięstw Błękitnych Stare Pole i Juranda Lasowice Wielkie

W V lidze piąte zwycięstwo z rzędu odnieśli Błękitni Stare Pole, którzy po bramce Przemysława Kurka pokonali 1:0 Rodło Kwidzyn. Drużyna trenera Macieja Rogowskiego zajmuje 3 miejsce z 16 punktami i traci tylko dwa „oczka” do prowadzącej Wietcisy Skarszewy.
Właśnie z Wietcisą przegrała na wyjeździe 2:5 Delta Miłoradz, która pojechała na ten mecz bez jedenastu zawodników (kontuzje, sprawy służbowe i prywatne). Bramki dla miłoradzan zdobyli Marek Lewandowski i Tomasz Skalski. Miłoradzanie pozostają bez punktów i zamykają tabelę.

W A-klasie Jurand Lasowice Wielkie na razie wygrywa wszystkie mecze. Ostatnio pokonał 2:1 Pogoń Smętowo 2:1 i z kompletem punktów zajmuje 3 miejsce. Pierwsze punkty w sezonie zdobył Nogat Malbork, który u siebie pokonał 1:0 GKS Gardeja i podskoczył na 10 miejsce.

W 4 kolejce malborskiej grupy B-klasy padły wyniki: Supra II Kwidzyn – KS Czernin 2:2, Bałtyk Sztutowo – Lisovia Lisewo Malborskie 2:2, Rodło II Kwidzyn – Tęcza Szropy 4:1, Grom II Nowy Staw – RKS Oldboys Kwidzyn 2:1, Czarni Straszewo – Ruch Gościszewo 3:1, Wisła Korzeniewo – Real Myszewo 4:3. Pauzowała Skra Kończewice.
Czołówkę tworzą trzy zespoły z 9 pkt: Oldboys, Rodło II i Wisła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto