Polski Chór Kameralny znów zaśpiewał w kościele zamkowym w Malborku. Niezwykły zespół w niezwykłym miejscu

Dwa koncerty z okazji obchodów 550 rocznicy urodzin i 480 rocznicy śmierci Mikołaja Kopernika odbyły się tydzień po tygodniu w kościele Najświętszej Marii Panny na Zamku Wysokim w Muzeum Zamkowym w Malborku. W minioną sobotę (27 maja) melomani mogli tu po raz drugi spędzić wieczór na uczcie muzycznej, kupując bilet za symboliczną złotówkę. Oba koncerty zostały bowiem sfinansowane z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kościół na Zamku Wysokim funkcję sakralną pełnił do lat siedemdziesiątych XVIII wieku. Za czasów krzyżackich, gdy był najważniejszą świątynią państwa zakonnego, a potem w czasach polskich, gdy pieczę nad nim trzymali jezuici – rozbrzmiewał w nim śpiew chóralny. Współcześnie muzyka niezwykle rzadko płynie pod sklepienia odbudowane w drugiej dekadzie XXI wieku, co zrozumiałe, bo zabytkowe wnętrze pełni przede wszystkim funkcję muzealną. Dlatego też taką atrakcją dla melomanów były dwa koncerty Polskiego Chóru Kameralnego Schola Cantorum Gedanensis.

- Nazwa „muzeum” pochodzi od greckiego mouseionu, czyli świątyni muz. Zgodnie z historyczną nazwą, oddamy hołd liczniejszym muzom niż zwykle. Współcześnie widzimy w kościele elementy łączące różne okresy historyczne, które pozwalają nam niejako przenosić się w czasie i poznawać złożone dzieje tego miejsca. Taki również charakter będzie miał koncert, na który wybrano repertuar łączący utwory z bardzo różnych okresów. Życzę państwu, aby ten wieczór był ucztą dla zmysłów i pozwolił doświadczyć podróży w czasie i przestrzeni – mówiła przed drugim koncertem Agnieszka Kowalska, wicedyrektor ds. konserwatorsko-budowlanych w Muzeum Zamkowym w Malborku.

W wyjątkowym miejscu wystąpił wyjątkowy zespół. Istniejący od 1978 roku Polski Chór Kameralny Schola Cantorum Gedanensis, obecnie instytucja kultury miasta Gdańska, przez 45 lat koncertował prawie w całej Europie, w USA, Kanadzie, Japonii. Do dziś zaśpiewał 700 prawykonań utworów specjalnie dla niego napisanych. Nagrał ponad 80 płyt i został nagrodzony wieloma prestiżowymi nagrodami. Dyrektorem chóru jest profesor sztuk muzycznych, dr Jan Łukaszewski.

W związku z tym, że koncert jest dedykowany Mikołajowi Kopernikowi, dyrektor chóru zbudował taki repertuar, który nie będzie państwu próbował przekładać matematycznego i astronomicznego języka na język poezji czy na język muzyki, ale koncentruje się na tym wszystkim, co ewokuje myślenie (budzi skojarzenia – dop. red.) o gwiazdach, planetach, nieboskłonie – mówił Artur Matys, prowadzący sobotni koncert.

Podczas półtoragodzinnego wydarzenia można było usłyszeć utwory z różnych epok, ale dwa z nich bardzo nawiązywały do Mikołaja Kopernika. To „Cztery motety kopernikowskie” Tadeusza Zygfryda Kasserna ze słowami, które pochodzą z poematu religijnego Mikołaja Kopernika pt. „Septem sidera”.

Kopernik napisał go w języku łacińskim, a na polski przetłumaczył Jan Kasprowicz – wyjaśniał Artur Matys.

W ramach koncertu można też usłyszeć 3-częściową kantatę „Nicolao Copernico dedicatum” autorstwa Andrzeja Koszewskiego, jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów XX w., mistrza chóralistyki, do tekstów Józefa Ratajczaka. Poemat inspirowany oryginalnymi cytatami z pism Kopernika przedstawia ruch ciał niebieskich.

CZYTAJ TEŻ: Zamek, Krzyżacy i Grunwald. Muzeum przygotowuje kolejną międzynarodową wystawę