Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posłowie Lewicy odwiedzili Malbork. Przedstawili swój punkt widzenia na obecną sytuację w kraju

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Politycy Lewicy w ramach swojej wakacyjnej trasy w piątek (14 lipca) dotarli do Malborka. Z sympatykami ugrupowania spotkali się posłowie Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy, m.in. Włodzimierz Czarzasty i Adrian Zandberg.

W kraju trwa prekampania wyborcza. Termin wyborów jeszcze nie został ogłoszony przez prezydenta Andrzeja Dudę (prawdopodobnie odbędą się w październiku), więc nie można mówić o kampanii. Politycy wszystkich opcji wykorzystują również wakacyjny czas, by przekonać do siebie Polaków. W piątek (14 lipca) Malbork odwiedzili posłowie ugrupowań Nowa Lewica i Razem tworzących w Sejmie RP Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy.

Przetwory Włodzimierza Czarzastego a sprawa referendum

Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący partii Nowa Lewica, odniósł się m.in. do planowanego referendum w sprawie przymusowego mechanizmu relokacji migrantów w ramach Unii Europejskiej.

Chciałbym powiedzieć, że jeździmy i rozmawiamy z ludźmi. I nie jest podstawowym tematem wśród ludzi, czy referendum będzie w dniu wyborów. Ludzie najczęściej mówią nam o cenach, o inflacji. Dzisiaj ogłoszono inflację na poziomie 11 procent. Również poinformowano, że w najbliższych miesiącach inflacja wzrośnie – mówił poseł Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu RP.

Przewodniczący Lewicy przytoczył dane, z których wynika, że ceny żywności wzrosły średnio o 18 procent rok do roku, ale na przykład cukier – aż o 60 proc.

- Nie przypuszczam, żebyście, panowie, robili przetwory, ale to jest taki czas na przetwory – mówił Włodzimierz Czarzasty, adresując te słowa do premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. - Ja robię przetwory. To się bierze owoce różne, dosypuje się cukru i się robi przetwory, to są dżemy, soki. Cukier poszedł 60 procent do góry, to znaczy, że jak ktoś zrobi przetwory, to może zrobi ich mniej, bo jak się cukru nie dosypie, to pleśnieją te dżemy.

Zdaniem wicemarszałka Sejmu z Lewicy, referendum to temat zastępczy.

Czy wiecie, że według badań, które macie, prawie 50 proc. ludzi uważa, że żyje im się gorzej niż w tamtym roku. Mówię do was prostym językiem. Mówię do was jako ojciec, jako dziadek, jako człowiek, który robi przetwory, który wie, że kupuje się żywność, że dzieci wysyła się na wakacje, że są wakacje. Jest drożyzna i nie przykryjecie tej drożyzny żadnym tematem – powiedział Włodzimierz Czarzasty.

Mieszkaniowa obietnica Lewicy

Posłanka Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy przypomniała, że objazd Lewicy po kraju trwa właściwie od grudnia ubiegłego roku.

Regularnie spotykamy się z ludźmi na ulicach dużych i małych miast, na targach, rynkach i ryneczkach. Tematem przewodnim cały czas jest inflacja i drożyzna. Ludzie mówią nam o tym, że mają coraz mniej w portfelu i coraz trudniej jest przeżyć od pierwszego do pierwszego. Sondaże mówią jasno: 47 procent Polaków wie i czuje, że mają mniej pieniędzy, że ich sytuacja finansowa jest gorsza, szczególnie w ostatnim roku – mówiła Katarzyna Kotula.

Posłanka poruszyła problem mieszkalnictwa. Jak podała, w Polsce brakuje około 2 milionów mieszkań.

- Jako jedną z kluczowych Lewica składa obietnicę, że kiedy będzie w przyszłym rządzie, a będzie w nim na pewno po jesiennych wyborach wygranych przez opozycję demokratyczną, to postawimy na budownictwo. Tanie mieszkania na wynajem, które będzie można wybudować także tutaj, w Malborku. Chcemy wybudować 300 tysięcy mieszkań, które będą dostępne cenowo dla tych obywateli, których dzisiaj nawet nie stać na to, żeby starać się o kredyt. I nie będziemy wtrącać się wam w życie. Chcemy, żebyście mieszkali z rodziną, a nie z dożywotnim kredytem – zapewnia Katarzyna Kotula.

Tutaj trzeba dodać, że akurat w Malborku trwają przygotowania do budowy mieszkań na wynajem w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Lokalny samorząd jest udziałowcem spółki SIM-KZN Pomorze, która ma zbudować osiedle u zbiegu ulic św. Faustyny Kowalskiej i Dąbrówki.

CZYTAJ TEŻ: Poseł Tadeusz Cymański wyjaśnia, dlaczego wrócił do Prawa i Sprawiedliwości. Zapewnia, że nikogo nie zdradził

Adrian Zandberg: "Lewica jest dla całej Polski"

Z kolei Adrian Zandberg, współprzewodniczący partii Razem, w swoim przemówieniu odniósł się m.in. do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który w czwartek (13 lipca) w Sejmie mówił, żeby opozycja nie tańczyła tak, jak zagrają jej w Berlinie czy Brukseli. Poseł ripostuje, że Berlin cieszy się raczej z tego, że polski rząd nie bierze miliardów euro (z Krajowego Planu Odbudowy), które „napędziłyby naszą gospodarkę”.

Adrian Zandberg wygłosił też krótki manifest.

Lewica jest po to, żeby Polska była krajem wolnym i prospołecznym; żeby była krajem, w którym da się żyć. Nie tylko w Warszawie czy Gdańsku, ale w wielu miejscowościach, w których bije tętno Polski. Lewica jest dla całej Polski – powiedział parlamentarzysta.

Na placu Jagiellończyka zebrała się grupka sympatyków Lewicy, ale widząc zgromadzenie, podeszła też mieszkanka, która nawiązała do niedawnej sytuacji w Parlamencie Europejskim. Skrytykowała Lewicę za to, że jej europosłowie razem z Koalicją Obywatelską głosowali za rezolucją potępiającą Polskę za pomysł powołania komisji do zbadania wpływów rosyjskich.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto