Władze powiatu malborskiego zaczynają zaciskać pasa. Pola manewru jeśli chodzi o wzrost wpływów do budżetu jest niewiele, bo prawo jest skonstruowane tak, że w 75 proc. utrzymuje się z zewnętrznych dotacji i subwencji. W 2020 r. finanse dotyka kryzys, bo, jak wyliczyła Lucyna Bednarska, skarbnik powiatu, ubytek dochodów na powiatowym koncie może przekroczyć 3 mln zł.
Subwencja oświatowa w powiecie malborskim za mała
Choćby subwencja oświatowa, która mimo iż wynosi 42,8 mln zł wystarcza na 80 proc. wydatków na oświatę. Zarząd Powiatu obawia się, że 2021 r. może być jeszcze gorszy jeśli chodzi wpływy. Stąd decyzja, by prześwietlić powiatowe placówki, bo być może tam znajdą się oszczędności.
Przeprowadzenie audytu nie jest wymogiem ustawowym. Jako Zarząd Powiatu podjęliśmy decyzję, by zewnętrzny audytor zbadał nasze placówki w zakresie organizacji pracy i kosztów ich funkcjonowania – tłumaczył radnym wicestarosta Waldemar Lamkowski podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Malborskiego.
Raport ma być gotowy w połowie grudnia. Trudno powiedzieć, czy wskaże obszary, w których da się ograniczyć nakłady. Jeśli więc zajdzie potrzeba restrukturyzacji, jej efekty zaczną obowiązywać od przyszłego roku szkolnego.
- Biorąc pod uwagę wydatki bieżące i to, ile musimy dokładać do oświaty, chcemy się przyjrzeć bliżej, gdzie jeszcze możemy zaoszczędzić albo inaczej poprowadzić nasze placówki – informował radnych Stanisław Sumowski, dyrektor Wydziału Edukacji w Starostwie Powiatowym w Malborku.
Przeprowadzenie analizy ma kosztować, jak informował wicestarosta, 7-8 tys. zł i zostanie w całości sfinansowana z budżetu powiatu.
- Audytor to były pracownik Ministerstwa Edukacji Narodowej i współtwórca ustawy o finansach publicznych, w tym tych związanych z subwencją oświatową – mówił dyrektor Sumowski.
Audyt oświaty w Malborku. Są pierwsze decyzje
Analizę nakładów na oświatę z podobnych przesłanek, czyli poszukiwania oszczędności w szkołach, przeprowadziły władze Malborka. Luka oświatowa sięga tu 50 proc.
Na oświatę w 2020 r. trzeba wydać ok. 48,5 mln zł, a subwencja oświatowa to 25,2 mln zł. Resztę dosypują malborscy podatnicy.
Pierwsze decyzje dotyczyły ograniczenia wydatków na zajęcia dodatkowe w roku szkolnym 2020/2021. Trudno powiedzieć, czy przyniosłaby efekty, bo z powodu pandemii nauka od kilku tygodni odbywa się w trybie zdalnym.
Rada Miasta Malborka podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Szkolnego Schroniska Młodzieżowego, które w związku z utrzymującymi się przez lata niskimi przychodami stało się sporym obciążeniem dla miejskiej kasy.
WARTO WIEDZIEĆ
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?