Powstał Żuławski Klaster Energii z siedzibą w Nowym Stawie. To szansa na energetyczną niezależność dla lokalnych społeczności

Założycielami Żuławskiego Klastra Energii są gminy: Nowy Staw, Nowy Dwór Gdański, Cedry Wielkie oraz Ostaszewo. W jego skład weszło też na razie 11 przedsiębiorców z terenu tych samorządów. Porozumienie inaugurujące działalność klastra zostało podpisane w miniony piątek (8 września) w Galerii Żuławskiej w Nowym Stawie.

To są samorządy, które chcą pracować na rzecz energii odnawialnej. Celem jest na terenie naszych czterech gmin kupić tanio energię wyprodukowaną z odnawialnych źródeł energii, które posiadamy, i sprzedać po niższej cenie. Chociaż sam klaster i jego idea wydaje się skomplikowana, to cel jest bardzo prosty – mówił Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu.

Jak wyjaśnia Sylwia Legutko z Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie, gdzie znajduje się siedziba Żuławskiego Klastra Energii, chodzi o zrównoważenie zapotrzebowania na energię elektryczną na obszarze działalności klastra oraz zagwarantowanie bezpieczeństwa dostaw dla mieszkańców i przedsiębiorców.

- Konsekwencją naszych działań będzie dążenie do obniżenia cen energii w wymiarze lokalnym dla członków klastra. Tym samym, posiadając na naszym terenie silnych i wiodących wytwórców odnawialnych źródeł energii, chcemy osiągnąć stabilność energetyczną w naszym regionie, poprzez inwestycję w energetykę rozproszoną. Będziemy mogli odsprzedawać tę energię, którą wytwarzamy dzięki systemom OZE na naszych budynkach, czy używać na własny użytek i w jakiś sposób się zabezpieczyć nawet przed ewentualnym blackoutem – tłumaczy Sylwia Legutko, podinspektor ds. zamówień publicznych oraz Programu "Czyste Powietrze" w UM w Nowym Stawie.

Siedzibą Żuławskiego Klastra Energii jest Urząd Miejski w Nowym Stawie, natomiast funkcję koordynatora pełni firma Klastry Energii sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie.

31 sierpnia została opublikowana w Dzienniku Ustaw bardzo duża nowelizacja ustawy o krajowych źródłach energii. Ona wprowadziła bardzo duże zmiany dotyczące klastrów energii, przewidziała także bardzo duże wsparcie, możliwości pozyskania środków zarówno przez gminy, jak i przedsiębiorców działających w tej lokalnej społeczności energetycznej. I temu też ma służyć ten klaster energii – wyjaśnił Wojciech Płachetka, prezes spółki Klastry Energii.

W planach klastra jest rozszerzenie jego działalności o kolejnych członków, przede wszystkim o przedsiębiorców, którzy posiadają lub będą inwestować w instalacje OZE, ale jest też miejsce dla jeszcze jednej gminy. Obecnie członkowie Żuławskiego Klastra Energii dysponują przede wszystkim fotowoltaiką.

- Są też firmy, które nic nie mają, a przystąpiły do klastra, żeby móc skorzystać z dofinansowania i zainstalować farmy fotowoltaiczne czy inne odnawialne źródła energii. Z czasem na pewno będziemy chcieli proponować inwestycje w magazyny energii, bo skoro mamy coś, co ją wytwarza, to chcemy ją magazynować – mówi Sylwia Legutko. - Będziemy więc chcieli pozyskiwać środki, co pozwoli nam na rozwój klastra, a docelowo klastry powinny działać tak, jak spółka: jest pomysł, biznesplan i trzeba iść za ciosem. Na pewno cel jest szczytny.

ZOBACZ TEŻ: Tak powstawał zespół elektrowni w ramach Parku Wiatrowego Nowy Staw II

Świadkiem podpisania porozumienia był Karol Rabenda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Jak dodał burmistrz Jerzy Szałach, to właśnie wiceminister był „osobą, która zainicjowała i zainspirowała” do utworzenia tej nowej organizacji.

- Bardzo się cieszę, że ten klaster powstał, bo jesteśmy przed wielkim wyzwaniem transformacji energetycznej w całym kraju, którym jest odchodzenie od węgla i budowanie nowych mocy na OZE. To właśnie klastry energetyczne, które będą powstawały lokalnie, będą bardzo pomagały w transformacji. Nam zależy, żeby energia, która jest wytwarzana z OZE, zostawała tutaj na miejscu. Klastry są szalenie istotne dla polskiego systemu elektroenergetycznego, ale też będą ważne dla samorządów, dla firm, które współpracują z samorządami, bo to będzie gwarantowało, że stabilność systemu będzie lepsza, a ceny będą dużo niższe dla odbiorców – twierdzi wiceminister Karol Rabenda.

W Polsce założonych już zostało ponad 500 klastrów i cały czas ich przybywa.