Skrót do drogi krajowej nr 22 w gminie Miłoradz naprawiony. Tak ma być do czasu otwarcia skrzyżowania

Przypomnijmy, w gminie Miłoradz cały czas zamknięte dla ruchu są wjazdy na drogę krajową nr 22 od strony Bystrza i Kończewic. Przebudowa skrzyżowania jest częścią dużej inwestycji, czyli rozbudowy DK 22 na odcinku Knybawa-Gnojewo. Problem w tym, że skrzyżowanie, które miało być oddane do użytku w listopadzie ub.r. i zniknęłyby utrudnienia, wciąż jest niegotowe. Od tamtej pory alternatywą dla mieszkańców Bystrza i części Kończewic położonych na południe od „krajówki” jest gmina droga gruntowa. Gdyby nie ona – mieszkańcy, którzy chcą się dostać do głównych Kończewic czy na drugą stronę Wisły, musieliby jeździć około 40-kilometrowym objazdem przez Miłoradz.

CZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy gminy Miłoradz ponownie skarżą się na stan drogi technicznej

Kilka dni temu zmotoryzowani znów poskarżyli się na stan skrótu, który po odwilży i roztopach był usłany dziurami. Wójt Miłoradza Arkadiusz Skorek rozmawiał w tej sprawie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, inwestorem rozbudowy DK 22, oraz z firmą PORR, wykonawcą. W efekcie w minioną środę (31 stycznia) firma wysłała na drogę gruntową pracowników z ciężkim sprzętem – równiarką i walcem, by wyrównać przejazd i zagęścić dosypanym materiałem.

To powinno na jakiś czas wystarczyć. Problemem jest to, że drogi gruntowe zawsze będą się wypaczać, będą powstawać koleiny i to będzie problem – mówi Arkadiusz Skorek.

Wójt poinformował również, że doszedł do porozumienia z inwestorem i wykonawcą, dzięki czemu skrót śródpolny, którym można dostać się na DK 22, będzie utrzymywany w dobrym stanie do momentu zakończenia przebudowy skrzyżowania „22” z drogami powiatowymi do Bystrza i Kończewic.

- Problem polega na tym, że do połowy marca wszystkie firmy produkujące asfalt mają przerwę remontową, techniczną, więc przebudowa skrzyżowania jest możliwa od połowy marca czy pod koniec marca. Mam nadzieję, że wspólnie to wytrzymamy – mówi Arkadiusz Skorek. - Jeżeli tą drogą skrótową będą się poruszać samochody osobowe, to nie powinno być za wiele problemu, ale jeżeli poruszać się będą również samochody ciężarowe, to wiadomo, duży ciężar może tę drogę trochę wypaczyć. Ale razem z firmą wykonawczą PORR stwierdziliśmy, że bierzemy to na tzw. klatę i będziemy się starali naprawiać ją na tyle, na ile to możliwe.

Wójt dziękuje wszystkim, którzy trzymają rękę na pulsie i informują Urząd Gminy w Miłoradzu, że skrót wymaga poprawy.

Staram się również to monitować i rozmawiać zarówno z GDDKiA, jak i z wykonawcami. Współpraca z nimi jest naprawdę bardzo dobra, nie mogę tutaj złego słowa powiedzieć – dodaje Arkadiusz Skorek.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!