Z biura poselskiego na dyrektorski fotel w zamku

Nowy wicedyrektor ma 36 lat i ostatnio był dyrektorem biura pomorskiego posła Platformy Obywatelskiej, Pawła Orłowskiego. Muzeum Zamkowe nie ogłosiło konkursu na stanowisko, które Rafał Mańkus objął w murach średniowiecznej warowni. Dyrektor malborskiej instytucji mógł mianować swojego zastępcę i skorzystał z tej możliwości.

- Szukaliśmy kandydatów w środowisku gdańskim. Rafał Mańkus nie był jedynym kandydatem na to stanowisko - tłumaczy Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego. - Rozmowy kwalifikacyjne zostały przeprowadzone z czterema osobami. O wyborze Rafała Mańkusa zadecydowało jego doświadczenie.

Jak poinformował nas nowy wicedyrektor, ma on wykształcenie ekonomiczne i 10-letnie doświadczenie samorządowe. Pracował wcześniej w biurze i kancelarii prezydenta Gdańska. Był też zatrudniony w firmie konsultingowej zajmującej się restrukturyzacją przedsiębiorstw oraz zasiadał w kilku radach nadzorczych spółek.

Poseł Paweł Orłowski jest częstym gościem w Malborku, ale dyrektor muzeum od razu dementuje ewentualne plotki o zaangażowaniu parlamentarzysty przy zatrudnieniu dyrektora jego biura. Sam Orłowski również zapewnia, że nie miał żadnego wpływu na obsadzenie Rafała Mańkusa w roli kierowniczej w zamku.

Nowy wicedyrektor dodaje, że poseł PO i dyrektor muzeum się nie znają.
- Jestem przekonany, że osoba mojego byłego pracodawcy nie miała wpływu na decyzję o zatrudnieniu w muzeum. Poseł Paweł Orłowski nawet nie zna dyrektora Mierzwińskiego - mówi Rafał Mańkus.

Przeczytaj także: odwołani wicedyrektorzy w zamku

Po mianowaniu 36-letniego gdańszczanina na stanowisko ds. administracji i marketingu obsada dyrektorska w Muzeum Zamkowym znów jest pełna. Przypomnijmy, że w marcu zatrudniony został Janusz Hochleitner do roli wicedyrektora ds. naukowo-konserwatorskich.