Zginęła pamiątkowa płytka chodnikowa z pl. 3 Maja w Malborku. Mieszkańcy chodzili po niej przez ponad 100 lat

W Malborku trwa remont ul. Grunwaldzkiej i pl. 3 Maja, który obejmuje także chodnik okalający skwer „z czołgiem”. Zwykle stare płytki chodnikowe zachwytu nie budzą, ale sytuacja robi się inna, gdy chodzi o trotuar, po którym chodziły całe pokolenia malborczyków, bo ma ponad 100 lat. Szczególnie wartościową pamiątką okazała się jedna płytka, która w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła niedawno podczas prac.

To płytka z historyczną tabliczką z napisem: „P. Jantzen, Elbing”, która miała znaleźć się w Muzeum Miasta Malborka. Nie powiedziałbym, że to bardzo cenna rzecz, ale na pewno ma dużą wartość sentymentalną. To nazwa firmy, która wykonywała w mieście wiele chodników w okresie międzywojennym - mówi Tomasz Agejczyk, dyrektor Muzeum Miasta Malborka.

Okazuje się, że cena na aukcjach kolekcjonerskich takiego starego kawałka bruku niewiele różni się od współczesnych materiałów budowlanych. Gdyby malborska placówka miała nabyć taką pamiątkę, zapłaciłaby 100-200 zł. W Malborku wcześniej było więcej takich tabliczek na ulicach: m.in. przed Urzędem Miasta czy przed dworcem. Niestety, wszystkie zginęły, ta z pl. 3 Maja była ostatnia.

Dlatego stała się ważna, że była namacalnym dowodem prac z lat 20. ubiegłego wieku. Zaginięcie zostało zgłoszone na policję, przeglądane są nagrania z kamer monitoringu, które znajdą się w pobliżu– mówi Tomasz Agejczyk.

Rewitalizowany obecnie pl. 3 Maja i jego sąsiedztwo to układ przestrzenny właśnie z 1921 r. Wtedy został zorganizowany i urządzony z licznymi nasadzeniami sprowadzonymi z lasku nad Nogatem. Wtedy też został nazwany Deutsch-Ordensplatz – Plac Zakonu Niemieckiego na cześć 152 Pułku Piechoty im. Zakonu Niemieckiego, którego siedziba znajdowała się w pobliskich koszarach.

Być może więc ktoś, kto „przygarnął” pamiątkę po firmie Petera Jantzena, sam ją odda? Tym bardziej, że chodnik, który powstał ponad wiek temu w elbląskim przedsiębiorstwie nie wróci na modernizowane miejsce. Natomiast płytki, te bez napisu, zostaną pewnie gdzieś ponownie wykorzystane, bo to wciąż porządny materiał.

Wokół pl. 3 Maja będzie zupełnie nowy chodnik, zgodnie z projektem, który został uzgodniony z konserwatorem zabytków. Dzisiaj przy remontach nie można wykorzystać materiału, którego się nie produkuje– słyszymy od Józefa Barnasia, wiceburmistrza Malborka.

Fabryka Jantzena założona w 1865 r. produkowała dachówki, rury, postumenty, płytki chodnikowe i inne towary przydatne w budownictwie. Produkty z syngaturą " P. Jantzen" trafiały do wielu miast na Pomorzu, m.in. do Elbląga, Tczewa, Malborka.
W odległym Szczecinie można za to spotkać do dzisiaj płytki z napisem „Comet”. Wyprodukowała je Fabryka Kamieni Cementowych „Kometa” w Grabowie, czyli Grabower Cementsteinfabrik „Comet” GmbH, która od 1896 r. istniała przy dzisiejszej ul. Firlika 2. Dlaczego to ważne? Bo opierała się na technologii wynalezionej w 1881 r. właśnie przez przez elbląską firmę P. Jantzen. Szczecińska firma brukowała później nimi również Berlin.