Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Apel burmistrza Marka Charzewskiego: razem zadbajmy o miasto, by czuć się jak w domu. Czy dzięki temu będzie porządek?

Anna Szade
Anna Szade
Rzadko się zdarza, by Marek Charzewski, burmistrz Malborka, prawił kazania mieszkańcom. We wtorek (9 marca 2021 r.) nie wytrzymał i wypowiedział się na temat nieporządku w mieście. Zaapelował: zadbajmy wspólnie o miasto.

Sami piszemy co jakiś czas o kolejnych przykładach bałaganu w Malborku, zniszczonych ławkach, przewróconych koszach na śmieci, zdewastowanych przystankach. „Popularnością” cieszy się też Zewnętrzne Muzeum Fortyfikacji, które zamiast stać się atrakcją dla zwiedzających, zamienia się w bar pod chmurką.

Ale nie tylko do nas zwracają się mieszkańcy, którzy mają dość bałaganu. Skargi docierają także do Urzędu Miasta.

Zgłoszenia o zniszczeniach czy nieporządku napływają do nas ciągle. Aż serce ściska, kiedy patrzymy, jak dewastowane są miejsca, które powinny służyć wszystkim mieszkańcom. Nawet te, które zostały stworzone na Państwa wniosek, czyli z budżetu obywatelskiego, jak na przykład Piknik Park czy place zabaw – zwrócił się do mieszkańców na swoim profilu na Facebooku Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Włodarz w takim drażliwym temacie nie wykorzystywał do tej pory mediów społecznościowych, raczej umieszczał tam życzenia czy informacje o rozmaitych sukcesach miasta i jego mieszkańców. Widać jednak, że i cierpliwość burmistrza ma swoje granice. Tym bardziej, że bardzo często to na niego spada fala krytyki za to, jak wygląda miasto.

- Naprawy i prace porządkowe kosztują, a płacimy za to wszyscy. Wolałbym przeznaczyć te pieniądze na upiększenie kolejnych miejsc, abyśmy czuli się dobrze w swoim mieście. Jeśli wspólnie nie zadbamy o nasze otoczenie, to żadne patrole i żadne kamery nie uchronią od aktów wandalizmu. Nie jesteśmy w stanie postawić posterunku w każdym miejscu na 24 godziny na dobę, również nie da rady umieścić wszędzie kamer – tłumaczy burmistrz Charzewski w swoim wpisie.

Stąd też odezwa do mieszkańców, bo wszystko w ich rękach.

Zadbajmy wspólnie o miasto, o nasze najbliższe miejsca. Tak jak w domu. Bo Malbork to nasz wspólny dom – zaapelował Marek Charzewski do malborczyków.

Kogo taki apel nie przekonuje, może mieć do czynienia ze służbami mundurowymi. Zwłaszcza tam, gdzie najczęściej dochodzi do wandalizmu, choćby w parku.
- Zleciłem wzmożone kontrole tego typu miejsc. Wystosujemy również pismo do komendanta powiatowego policji z wnioskiem o kierowanie tam patroli policji – zapowiada burmistrz.

Czy to poskutkuje? Trudno powiedzieć. Ale nie da się ukryć, że w wielu przypadkach wina jest po stronie śmiecących, a nie zbyt wolno sprzątających.

Tak zmienił się Malbork (odc. 1). Wiele miejsc przeszło wiel...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto