Sklepy, bar, usługi - czego w niewielkim budynku przy ul. Targowej w Malborku nie było. Od wielu lat nie jest tam prowadzona żadna działalność. Opuszczony obiekt niszczeje, a że stoi blisko targowiska, to ogląda go sporo ludzi.
Interpelację w sprawie losów prywatnej nieruchomości złożyła radna Bożena Piątkowska.
Czy inwestorzy próbują tam coś zbudować? Czy doszło do rozmowy między władzami miasta a podmiotami lub osobami, do których szpecący budynek przy ul. Targowej należy? - dopytuje, nie po raz pierwszy, Bożena Piątkowska.
Włodarz w odpowiedzi przekazał, że przypomniał gospodarzom terenu, jakie obowiązki na nich ciążą. Jednym z nich jest zapewnienie tam porządku.
- Mając na uwadze poprawę estetyki targowiska miejskiego, wystosowałem pismo do właścicieli zdewastowanego obiektu znajdującego się na terenie targowiska z prośbą o uporządkowanie terenu i zadbanie o estetyzację budynku bądź jego rozbiórkę – poinformował Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Okazuje się, że wielkich nakładów nikt tam raczej nie poczyni. Nie na złość i nie z oszczędności. Przyczyna jest zupełnie inna.
Ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uniemożliwiają dokonywanie w budynku prac wymagających pozwolenia na budowę. Znajduje się on w znacznej części w granicach projektowanego pasa drogowego. Oznacza to, iż obiekt przeznaczony jest de facto do rozbiórki – tłumaczy Marek Charzewski.
Na razie jednak droga to tylko kilka kresek w dokumencie planistycznym, miasto nie zamierza jej realizować. Być może właściciele nie będą czekać na ruch miasta i sami coś zrobią z budynkiem. Na pewno będzie to od razu widać.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?