Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Podatek od deszczu ma być sposobem na betonozę w mieście. Ustawa premiująca retencję coraz bliżej

Anna Szade
Anna Szade
fot. LOTA
Jak walczyć jednocześnie i z suszą, i podtopieniami? Właścicieli nieruchomości może mobilizować opłata za zmniejszenie naturalnej retencji, przez jednych nazywana „podatkiem od deszczu”, przez innych „rekompensatą za beton”. Kto miałby ją płacić?

Trwają prace nad ustawą o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy. Jej wejście w życie nie wszystkim się pewnie spodoba. Zgodnie z projektem, może ona dotyczyć właścicieli nieruchomości o powierzchni powyżej 600 m kw. przy zabudowaniu działki w 50 proc. domem, tarasem, parkingiem, garażem czy po prostu obłożonym kostką brukową. Dlaczego? Bo każde takie działanie prowadzi do zmniejszenie naturalnej retencji, czyli po prostu wsiąkania deszczówki w przepuszczalne podłoże.
To dość radykalna zmiana, bo obecnie tzw. podatek deszczowy obowiązujący od 2018 r. jest naliczany dla nieruchomości powyżej 3500 m kw., które są zabudowane w 70 proc.

Rządowe założenia zostały już poddane konsultacjom. Jak można się spodziewać, to m.in. ten zapis o powierzchni nieruchomości jest najczęściej kwestionowany przez przedstawicieli władz samorządowych.

Wprowadzenie opłaty („podatku od deszczu”) dotknie ogromną ilość mieszkańców, w tym osoby fizyczne posiadające domki jednorodzinne, które w najmniejszym stopniu przyczyniają się do uszczelniania powierzchni w stosunku do pozostałych terenów miejskich,np. dróg, parkingów, obiektów wielokubaturowych, centrów handlowych, przedsiębiorstwa, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Może to skutkować niezadowoleniem społecznym skierowanym do samorządów – napisał w opinii do projektu ustawy Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Burmistrz Malborka z tymi ustawowymi założeniami jeszcze się nie zapoznał. Czeka aż wejdą w życie.

Niech przepisy prawa zaczną obowiązywać, wtedy mogę się do nich odnieść. Na razie nie wiem, na jakiej zasadzie opłaty będą wprowadzone, kto ostatecznie będzie beneficjentem tego podatku, więc poczekajmy na akt prawny – komentuje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Podział opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej budzi wątpliwości władz samorządowych. Projekt nowych przepisów zakłada, że 75 proc. trafi do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, a 25 proc. ma stanowić dochód miast i gmin. Przy czym dla nich będą to pieniądze znaczone, bo co najmniej 20 proc. będą musiały inwestować w rozwój retencji.
- Proponuje się pozostawienie 100 proc. opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej w gminie, ponieważ dotyczy ona lokalnej polityki zagospodarowania przestrzennego i konsekwencji ponoszonych przez mieszkańców gmin, jeśli jest ona nieprawidłowa. Oddanie 75 proc. opłat zwiększa jedynie dochód PGW Wody Polskie kosztem samorządów i uniemożliwia prowadzenie rozwoju retencji – uważa Maciej Lorek.

Malborski włodarz liczy, że ostatecznie przepisy zakładać będą okres przejściowy, dzięki czemu właściciele będą mieli czas na wprowadzenie zmian na swoich nieruchomościach.

Przy nowych inwestycjach staramy się, by jak najmniej wody spływało, ale by była ona zatrzymywana na miejscu, w gruncie. Na pewno będziemy starali się zachęcać do małej retencji mieszkańców – mówi Marek Charzewski.

Jego zdaniem ustawa suszowa może być batem dla tych, którzy aż nadto uszczelnili swoje posesje.
- Sam podatek od deszczu może zachęcać do odbetonowania nieruchomości, dzięki czemu woda opadowa nie będzie spływała do burzówki – tłumaczy burmistrz Malborka.

Twórcy przepisów oszacowali, że średnia wysokość podatku od deszczu na gospodarstwo domowe wyniesie 1350 zł rocznie. Jej wysokość zależy od powierzchni nieruchomości, ale również od tego, czy znajdują się tam urządzenia do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych i jaką mają pojemność.
Ostatecznie ustawa może też dawać korzyści, bo z krajobrazu miast, a więc także Malborka, stopniowo znikać będzie tzw. betonoza, a zaczną tereny zielone, ale i kolejne sztuczne zbiorniki, w których gromadzona będzie deszczówka.

Malbork. Zbiornik retencyjny na ul. Jagiellońskiej gotowy. B...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto