Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Selektywna zbiórka śmieci w wielorodzinnych domach bywa fikcją - twierdzą władze miasta

Anna Szade
Anna Szade
Archiwum prywatne
Władze Malborka podkreślają, że dramatem stał się brak segregacji odpadów. Dlatego apelują o większą uwagę przy wyrzucaniu śmieci. Bo kara nas nie minie. Nawet jeśli nie bezpośrednia, to droższa może być obsługa całego śmieciowego systemu.

- Segregacja jest udawana - mówi wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk. - Każdy deklaruje, że to robi, a praktycznie musielibyśmy chyba w 80 proc. przypadków zastosować restrykcje wobec mieszkańców.

Zresztą, nie jest to tylko lokalny problem.
- To bardzo trudny temat, jak Polska długa i szeroka. Byłem na dwudniowej konferencji Krajowej Izby Gospodarki Odpadami i nie wiało tam żadnym optymizmem, wręcz pesymizmem - mówi Władysław Krawczyk, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który wywozi śmieci malborczyków.

Sytuacja jest bardzo złożona. Z jednej strony koszty systemu śmieciowego istotnie wzrosły, choćby dlatego, że więcej kosztuje paliwo do śmieciarek. Ale i samo wwiezienie odpadów na składowisko ma swoją cenę. Akurat w mieście nad Nogatem nie było podwyżek dla mieszkańców od sześciu lat. - To jest trochę zaklinanie rzeczywistości, ale widać, że dalej się tak nie da, bo koszty znacznie przekraczają przychody - uważa prezes Krawczyk.

Spółka komunalna sama szuka miejsca, gdzie mogłaby wozić taniej malborskie śmieci. Podkwidzyński zakład utylizacji w Gilwie Małej zaproponował jednak te same ceny, które obowiązują w firmie utylizacyjnej w Tczewie, gdzie trafiają odpady z Malborka. Opłaty za dostarczone śmieci zależą od stopnia ich segregacji. Czyli im więcej zmieszanych, tym drożej. Nie bez znaczenia jest więc fakt, jak ten temat traktowany jest przez każdego mieszkańca. Odbierający odpady skarżą się głównie na to, co dzieje się w śmietnikach przy budynkach wielorodzinnych.

- W przypadku domków metoda selektywnej zbiórki się sprawdza, bo można zobaczyć zielone, brązowe, niebieskie czy innego koloru woreczki. W przypadku zabudowy wielorodzinnej nie jest tak dobrze. Tam śmieci nie są wrzucane do odpowiednich pojemników - mówi Władysław Krawczyk. - To jest problem, z którym nie radzą sobie władze samorządowe w całym kraju. Gdyby chcieć karać ludzi, to przyjdzie człowiek i powie: „Jak to, ja segreguję”, przyprowadzi sąsiada, który to potwierdzi. Rozpoczyna się trudna sprawa, bo trzeba byłoby wprowadzić zbiorową odpowiedzialność.

Jak zapewnia prezes ZGKiM, na początku, gdy wprowadzony został inny system odbierania śmieci, mieszkańcy byli bardziej zdyscyplinowani, a przez to i selektywna zbiórka dawała lepsze efekty. Jakby mieszkańcy bali się żółtych kartek od pracowników spółki komunalnej, którzy wychwytywali przypadki wrzucania wszystkich odpadów do jednego worka. Pamiętali, że może to się dla nich skończyć „karą” w postaci wyższej opłaty, jaka obowiązuje za niesegregowane śmieci.

Właściwie wystarczy większa uwaga, by trafiać ze śmieciami do odpowiednich worków i później wyrzucać papier, szkło, plastik, bioodpady czy plastik do odpowiednich kontenerów. - Na początku było z tym lepiej, teraz przyszło jakieś rozleniwienie, dlatego trzeba mieszkańców zmobilizować - mówi Władysław Krawczyk.

Prezes obala mit, że podczas odbioru odpadów dochodzi do mieszania śmieci. Jak zapewnia, każda śmieciarka bierze tylko plastik, tylko szkło lub tylko papier. Dlatego gdy ktoś wrzuci np. szklane butelki do kontenera na plastiki, to taka zmieszana porcja odpadów trafia do zakładu utylizacji w Tczewie, którego pracownicy grożą palcem i naliczają opłaty jak za zmieszane odpady, które są najdroższe.

- Staramy się rozmawiać o tym z wysypiskiem. Próbowano nas karać nawet za to, że ktoś kawałek folii streczowej wrzucił do plastiku - informuje prezes ZGKiM. - Mówimy, że przesadzają, bo nieraz „na czuja” wyrzucamy tworzywa. Nie jesteśmy w stanie przeanalizować, z jakiego jest to wykonane materiału.

***

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto