Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork w ramach ogólnopolskiego protestu miast symbolicznie zgasił światło. O godz. 17 w mroku pogrążyła się wieża ciśnień

Anna Szade
Anna Szade
Fot. Urząd Miasta Malborka
We wtorek (1 grudnia 2020 r.) o godz. 17 Malbork dołączył do akcji protestacyjnej polegającej na wyłączeniu świateł. W ten sposób samorządy z całej Polski chcą wpłynąć na polski rząd, by nie pozbawiał je pieniędzy, zarówno krajowych, jaki i europejskich.

We wtorek (1 grudnia) o godz. 17 na godzinę w wielu miastach i mniejszych miejscowościach w całej Polsce symbolicznie wyłączone zostały światła i latarnie w wybranych punktach, by pokazać, „że bez środków zostaje nam ciemność”.
Również Malbork dołączył do akcji i w proteście wygaszone zostało oświetlenie wieży ciśnień na pl. Słowiańskim.

Jest to akt protestu przeciwko procedowanej przez rząd ustawie, która pozbawi samorządy części wpływów z podatków PIT i CIT. Miasta i gminy nie popierają także zapowiedzi wetowania unijnego budżetu – tłumaczy Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Włodarz już wcześniej wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie unijnych środków.
- W Malborku, jak i zapewne w innych polskich gminach, nie ma inicjatywy, która w latach 2014-2020 nie zostałaby wsparta bezpośrednio lub pośrednio przez środki finansowe z Unii Europejskiej. Warto także podkreślić, że środki unijne umożliwiające rozwój pozyskało wielu malborskich przedsiębiorców. Nie zgadzamy się na pozbawianie mieszkańców pieniędzy na potrzeby ich lokalnych społeczności – mówi burmistrz.

Jak tłumaczy Związek Miast Polskich, którego Malbork jest członkiem, obecnie na brak stabilności dochodów samorządów lokalnych, nakłada się zagrożenie pozbawienia mieszkańców środków budżetu Unii Europejskiej i Funduszu Odbudowy.

W ciągu ostatnich dekad środki pomocowe z UE, były dla naszego kraju swego rodzaju kroplówką, która dawała życie, a jednocześnie w spektakularny sposób zmieniła poziom i jakość tego życia. W ostatnich dniach polski rząd uprawia hazard negocjacyjny zapowiadając wetowanie budżetu i Funduszu Odbudowy UE. Wygląda to jak próba wyrwania sobie samemu tej kroplówki i wyrzucenie jej do kosza. A to właśnie dostęp do wielkich środków finansowych na stałe zmienił polskie wsie i miasta, zapewniając środki na budowę dróg, kanalizacji, oczyszczalni, obiektów sportowych i szpitalnych, finansując programy dla seniorów, młodzieży i kultury oraz sportu. Uwzględniając stan naszego państwa i sytuację światową, tylko dalsza możliwość korzystania ze wspólnotowych środków finansowych UE w kolejnych latach, może zapewnić uruchamianie lokalnych, wciąż jeszcze nie dość wykorzystanych potencjałów - czytamy na stronie internetowej ZMP.

Polscy samorządowcy, którzy wzięli udział we wtorkowej akcji, stwierdzają, że „społeczności samorządowe bez dostępu do narzędzi finansowych, w tym środków z PIT i CIT oraz dostępu do środków unijnych nie poradzą sobie same w warunkach niestabilnej polityki finansowej, szczególnie w sytuacji, kiedy trzeba będzie podjąć pracę nad odbudową potencjału społeczno-gospodarczego po kryzysie wywołanym pandemią Sars-Cov2”.

Malbork. Wieża ciśnień rozbłysła na zielono w geście solidar...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto