Nagrody dla urzędników w Malborku. Ile w 2022 r. dostali pracownicy Urzędu Miasta? Sprawdziliśmy

Marek Charzewski, burmistrz Malborka, żadnych ekstra pieniędzy na swoje konto ostatnio nie dostał.
- Nagrodę mógłby mi przyznać pracodawca, czyli w moim przypadku wykonujący te obowiązki przewodniczący Rady Miasta - mówi Marek Charzewski.

Czy zatem włodarz siedzi za biurkiem i składa podpis pod każdą decyzją o gratyfikacji dla pracownika Urzędu Miasta? A może nagrody są przyznawane z automatu, „czy się stoi, czy się leży”?

Nie ma żadnej urawniłowki. To są zwykle nagrody uzależnione od opinii naczelników poszczególnych wydziałów, czyli bezpośrednich przełożonych – tłumaczy burmistrz.

Wnioski muszą być uzasadnione merytorycznie. Co ciekawe, w przypadku braku wniosku od bezpośredniego przełożonego brak jest podstaw do przyznania nagrody.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Pensje urzędników magistratu to faktycznie takie "kokosy"? Sprawdzamy, ile zarabia się w Urzędzie Miasta

W praktyce wygląda to tak, że podczas spotkania z kadrą kierowniczą magistratu pada średnia kwota przypadająca dla każdego pracownika, która wynika z możliwości finansowych Urzędu Miasta.
- Wtedy pani czy pan naczelnik sprawdza, że tu kogoś dłużej w pracy nie było, więc dostanie mniej, ktoś kogoś zastępował, ktoś miał więcej pracy, czymś się wyróżnił, więc dostanie więcej. Wnioski spływają do mnie i mogę jeszcze swoje uwagi nanieść. Mówię o nagrodach, które są przyznawane głównie w okresie świątecznym – słyszymy od Marka Charzewskiego.

I w świetle prawa pracy, i dla jego pracowników, Urząd Miasta jest najzwyklejszym zakładem pracy. Jak się dowiedzieliśmy, zasady przyznawania bonusów z funduszu nagród zostały ustalone w Regulaminie wynagradzania pracowników Urzędu Miasta Malborka, który został uzgodniony z zakładową organizacją związkową.

Nagroda w Urzędzie Miasta Malborka może być przyznana pracownikowi, który osiąga zadowalające wyniki w pracy zawodowej i przyczynia się w należyty sposób do wykonywania zadań zakładu pracy poprzez rzetelne wypełnianie powierzonych obowiązków, przejawianie inicjatywy w pracy, podnoszenie jej wydajności i jakości oraz przestrzeganie dyscypliny i porządku w rozumieniu Regulaminu Pracy Urzędu Miasta Malborka – zapisano w urzędowym regulaminie.

Co ważne, regulamin wynagradzania nie określa częstotliwości wypłat nagród. Nie ma więc gwarancji, że pod koniec roku te ekstra pieniądze do urzędników trafią.

W magistracie podpowiadają też, że w myśl art. 36 ust. 6 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych „pracownikowi samorządowemu, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2 i 3, za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej można przyznać nagrodę”. Okazuje się jednak, że tak jak w prywatnych firmach - często są to pieniądze za dodatkowe obciążenia, na przykład, gdy podczas nieobecności koleżanki i kolegi spadają na barki jego zadania.

Załóżmy, że gdzieś pracują dwie osoby, ale jedna ma dłuższe chorobowe. Nie zatrudniamy w to miejsce nowego pracownika. Ten, kto został, wykonuje obowiązki za dwóch urzędników. Więc dajemy nagrodę, rekompensującą to, że na przykład musi siedzieć po godzinach – wyjaśnia Marek Charzewski.

W 2022 r. na nagrody wydano łącznie 512 059,75 zł brutto. To prawie tyle samo, co rok wcześniej. W 2021 r. było to 495 425,60 zł brutto.
Dużo? Z danych zebranych w Trójmieście wynika, że najwięcej na nagrody przeznaczył Urząd Miejski w Gdańsku - 8 mln zł. Na drugim miejscu jest Gdynia z 3 713 355,75 zł. Podium zamyka Sopot, który na nagrody rozdysponował 1,2 mln zł.

Uwzględniając wszystkie nagrody wypłacone w 2022 r. w malborskim magistracie, dla jednego urzędnika przypadło średnio 3908,85 zł brutto.
Kto dostał najwięcej? Oto zestawienie:

• naczelnicy otrzymali średnio 4108,94 zł brutto nagrody,
• zastępcy burmistrza otrzymali średnio 5871,46 zł brutto nagrody,
• urzędnicy otrzymali średnio 3930,67 zł brutto nagrody.

W malborskim Urzędzie Miasta zatrudnionych jest ok. 140 osób.