Polski Cukier Pomezania w Mołdawii. 3 zwycięstwa i 1 porażka na turnieju w Kiszyniowie

W zawodach w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, ostatecznie wzięło udział 5 ekip. Oprócz Polskiego Cukru Pomezanii były to: Olimpus 85 Kiszyniów, reprezentacja młodzieżowa Mołdawii, HC Vaslui (Rumunia) i Szachtar Donieck (Ukraina). Drużyny grały systemem "każdy z każdym".

W niedzielę malborczycy rozegrali dwa mecze ze zmiennym szczęściem. Najpierw bez większego problemu uporali się z młodzieżowcami Mołdawii, wygrywając 35:27. Najwięcej bramek dla Polskiego Cukru Pomezanii rzucili Marek Baraniak i Maciej Suwisz - po 6.

W drugim niedzielnym spotkaniu już tak dobrze nie poszło, bo podopieczni trenera Igora Stankiewicza ulegli ekipie Handball Club Vaslui, wiceliderowi rumuńskiej I ligi (odpowiednik naszej I ligi) aż 24:35.

Przeczytaj też: Turniej o puchar prezesa KSC w Malborku
W poniedziałek (31 marca) malborczycy o godz. 16 czasu polskiego (w Mołdawii była godz. 18) spotkali się z gospodarzami - Olimpusem 85. Podopieczni trenera Igora Stankiewicza znali już ten zespół z I Międzynarodowego Turnieju Piłki Ręcznej o Puchar Prezesa KSC w Malborku. Przy tej okazji w sierpniu ub. roku drużyny zmierzyły się w towarzyskim pojedynku, który zakończył się remisem 30:30.

Tym razem lepsza była ekipa malborska, która wygrała w Kiszyniowie 30:29, mimo że do przerwy przegrywała 13:15. Po dwóch dniach rywalizacji Polski Cukier Pomezania jest druga, a na pierwszym miejscu znajduje się HC Vaslui.
.
W ostatnim swoim meczu w Kiszyniowie malborczycy pokonali 32:28 Ukraińców z Szachtara Doniecka i w tym przypadku ponownie lepiej spisali się w drugiej połowie. Po pierwszej przegrywali bowiem 14:18, a mimo to potrafili zmobilizować się po przerwie.

Malborscy szczypiorniści czekali potem na wynik kolejnego spotkania, ale niespodzianki nie było, bo HC Vaslui wygrał bez problemu z Olimpusem 37:29 i zapewnił sobie puchar mera Kiszyniowa za pierwsze miejsce w turnieju. Polski Cukier Pomezania zajęła 2 miejsce.