Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorskie samorządy o reperacjach. Malbork się zastanawia, czy to kompetencje samorządu. Pierwszy wypowiedział się Gdańsk

Anna Szade
Anna Szade
Zbigniew Rybczyński
Czy Malbork pójdzie w ślady Gdańska i wesprze rząd w staraniach o uzyskanie od Niemiec reparacji wojennych? „Nie wiem, czy to nasza kompetencja” – mówi przewodniczący Rady Miasta. Polska domaga się odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych.

Reparacje wojenne. Samorządy z Pomorza wesprą rząd?

Arkadiusz Mularczyk, pełnomocnik rządu ds. reparacji wojennych, rozesłał listy wraz ze skróconą wersją „Raportu o stratach wojennych RP” do 16 województw, 2477 gmin, 314 powiatów oraz 66 miast.

Zaapelowałem do przedstawicieli organów władzy samorządowej o włączenie się w działania na rzecz propagowania i utrwalania prawdy historycznej m.in. poprzez podjęcie uchwały wyrażającej poparcie dla starań rządu zmierzających do uzyskania odszkodowań za straty wojenne, upamiętnienie miejsc niemieckich zbrodni w na terenie kraju czy oszacowanie strat wojennych na poziomie lokalnym – tłumaczył Arkadiusz Mularczyk.

Taki list trafił również do Malborka. To trochę specyficzna sytuacja, bo to miasto, które do 1945 r. było niemieckim Marienburgiem. Dopiero po zakończeniu działań wojennych trafili tu polscy osadnicy, którzy doświadczyli wojennej zawieruchy i krzywd ze strony niemieckich okupantów.

Pismo od pełnomocnika ds. reparacji odebrał Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta.

Przekazałem korespondencję za pośrednictwem burmistrza do działu prawnego. Czekam na opinię, czy podejmowanie takiego stanowiska to nasza kompetencja – mówi nam przewodniczący Paweł Dziwosz.

Według Arkadiusza Mularczyka tak, bo stanowiska władz samorządowych mogą stać się argumentem w rozmowach z Niemcami, którzy – jak pisze PAP - wskazują, że kwestia reparacji to sprawa polityczna, wyborcza, idea rządu PiS, a "jak się rząd zmieni, to sprawa zniknie".
- Tymczasem jest wielkie poparcie społeczne dla tej sprawy i te uchwały to potwierdzają, bo i duże miasta, i mniejsze gminy takie uchwały podejmują – podkreśla pełnomocnik rządu ds. reparacji.

W ubiegły czwartek Rada Miasta Gdańska przyjęła uchwałę, w której wyraziła poparcie dla dążenia polskiego rządu do otrzymania zadośćuczynienia od Niemiec za zbrodnie popełnione na narodzie polskim. Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej zgłosił poprawkę poszerzającą treść oświadczenia w szczególności o poparcie dla działań zmierzających do uzyskania zadośćuczynienia należnego Polsce również od Rosji. To pierwszy samorząd na Pomorzu, który zajął się tematem.

Odnotowujemy, monitorujemy uważnie podejmowane uchwały. Gdańsk jest dużym miastem, ale wcześniej taką uchwałę podjął Lublin, także Tarnów i kilkanaście innych miast, miasteczek, gmin – powiedział PAP Arkadiusz Mularczyk.

Wieluń pierwszy podjął uchwałę. Miasto doświadczyło niemieckiego dzieła zniszczenia

W raporcie o stratach wojennych została wyeksponowana tragiczna historia Wielunia (Łódzkie). Szacuje się, że w samych nalotach na miasto 1 września 1939 r. zginęło 1,2 tys. osób. Wczesnym rankiem lotnicy Luftwaffe z zaskoczenia zaatakowali miasto, w którym nie było wojska ani strategicznych celów militarnych. Bomby trafiły m.in. w szpital, kościół farny, synagogę, mieszczańskie kamienice, klasztor poaugustiański, kościół ewangelicki. Ogółem zniszczono ok. 75 proc. miejskiej zabudowy. W kolejnych miesiącach okupant kontynuował dzieło zniszczenia.

To symboliczne, że Wieluń jest pierwszym miastem, które podjęło uchwałę opisującą straty wojenne i wyrażającą poparcie dla dochodzenia przez Polskę od Niemiec reparacji, ponieważ wybuch wojny został zapoczątkowany właśnie w tym mieście - przyznał po decyzji władz samorządowych Arkadiusz Mularczyk.

Polska domaga się od Niemiec odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych, zrekompensowania szkód, zwrotu zagrabionych dzieł sztuki, a także uczciwego informowania własnego społeczeństwa o popełnionych zbrodniach.

ZOBACZ TEŻ: Poseł Kacper Płażyński oraz gdańscy radni PiS z uchwałą o odszkodowaniu od Niemiec. "Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto