Ratusz w Malborku chce remontować pięć firm. Otwarto oferty w postępowaniu przetargowym na pierwszy etap prac w średniowiecznej budowli

To będzie pierwszy etap modernizacji średniowiecznego Ratusza w Malborku, bo ze względu na łączne koszty koniecznych do wykonania prac miasto nie było w stanie udźwignąć całej inwestycji w całości.

Pierwsze postępowanie obejmuje:

• wymianę pokrycia dachowego i obróbek blacharskich,
• remont pomieszczeń w części poddasza budynku wraz remontem izolacji dachowych.

Elementem uzupełniającym ma być przywrócenie historycznej funkcji i wyglądu fontanny znajdującej się przed budynkiem Ratusza. Wróci też odtworzona na podstawie dostępnych zdjęć figurka kusznika. Będzie miała wysokość ok. 1,2 metra. Wraz z postumentem i ozdobnym fragmentem ten element ma mieć wysokość ok. 2,45 metra.

Jak poinformował Urząd Miasta, na to to zlecenie przeznaczył 3 300 000 zł. Pieniądze na te prace pochodzą z drugiej edycji Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Zadanie nazywa się „Modernizacja średniowiecznego zabytku - budynku Ratusza Miejskiego w Malborku - etap 1”. Dotacja na jego realizację wynosi 3 233 800 zł.

Jak na to odpowiedział rynek? Oto oferty firm, które zostały złożone w postępowaniu przetargowym:

• Rawiński Rzemiosło Budowlane S.K.A. z Malborka – 3 494 000 zł, 60 miesięcy gwarancji;
• Fori sp. z o.o. z Juszkowa – 3 674 000 zł, 60 miesięcy gwarancji;
• Dekarskie S.O.S. z Malborka – 4 687 575,40 zł, 60 miesięcy gwarancji;
• Przedsiębiorstwo Ogólnobudowlane i Konserwacji Zabytków Maciej Szczepkowski, Rafał Socha s.j. z Malborka – 2 944 620 zł, 60 miesięcy gwarancji;
• Przedsiębiorstwo Budowlano – Usługowe Novapol sp. z o.o. z Torunia – 3 985 000 zł, 60 gwarancji.

Przed przystąpieniem do prac wykonawca będzie musiał wyprowadzić gołębie i posprzątać po nich, bo przez lata miały dom pod dachem Ratusza.

Pierwszy etap prac ma potrwać sześć miesięcy. Jeszcze w tym roku będzie więc można obejrzeć efekty. To ważne, bo obiekt nie był dobrą wizytówką Malborka, a znajduje się w bezpośredniem sąsiedztwie malborskiego zamku i zabytkowego kościoła św. Jana. Choć został wpisany do rejestru zabytków już w 1962 r., jest w katastrofalnym stanie.

- Ratusz nie będzie użytkowany w trakcie remontu. To dopiero pierwszy etap, ale czekamy na decyzje o kolejnych środkach, dzięki którym będą wykonywane następne dwa etapy. Obiekt będzie cały czas wyłączony, aż do zakończenia prac – powiedział nam Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Według obecnych szacunków nawet do końca 2025 r. zajęcia dla dzieci i młodzieży prowadzone w Ratuszu przez Malborskie Centrum Kultury i Edukacji zostaną przeniesione do innych placówek.

- Ta decyzja wiąże się z kosztami. Jeśli byśmy nie wpuścili wykonawców do środka, musieliby zbudować całe zaplecze, a to podrożyłoby inwestycję. Takie były sugestie w zapytaniach potencjalnych wykonawców, na które się zgodziliśmy – tłumaczy Józef Barnaś.

Ratusz i tak nie miał zgody straży pożarnej na użytkowanie, ponieważ nie spełniał obecnych norm przeciwpożarowych. Zostały wydane wytyczne, według których po zakończeniu modernizacji poprawi się bezpieczeństwo.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!