Spotkanie w Starogardzie Gdańskim bardzo dobrze ułożyło się dla malborczyków, bo już w 4 minucie objęli prowadzenie po strzale Tomasza Jelenia, który zamknął dośrodkowania na dalszym słupku.
- Tomek zdobył bramkę po trenowanym przez nas stałym fragmencie. Poszło dośrodkowanie na długi słupek i uderzył z woleja - mówi Andrzej Tołstik, trener Pomezanii.
Gospodarze nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką Dawida Pelcera, ale raz bramkarz malborskiego zespołu musiał się naprawdę wykazać, by zapobiec stracie gola. Goście bardzo szybko po przerwie odebrali rywalom chęć do gry. Już w 49 minucie Marlon Escobar uderzył z okolicy 16 metra przy bliższym słupku na 2:0. Takim wynikiem skończyło się to spotkanie.
- Ale w drugiej połowie kilkukrotnie mogliśmy podwyższyć wynik. Z kolei przeciwnik nie stworzył sobie stuprocentowych sytuacji. Mecz zdecydowanie na plus dla nas, zasłużone i bardzo ważne zwycięstwo po tych dwóch wcześniejszych porażkach (1:3 z Chojniczanką II i 0:1 z Orłem Subkowy, dop. red.). Mieliśmy wreszcie wszystkich ludzi do grania, kolejne minuty dostała też młodzież - mówi Andrzej Tołstik.
Pomezania: Pelcer - Kobyliński (46 Latkiewicz), Jeleń, Grędzicki, Owsianik - Dryjas, R. Galeniewski (46 Gdela), Leszczyński, Korynt - Escobar (75 Marendowski), Drewek (83 Nędza).
Malborczycy są na 4 miejscu w tabeli (23 pkt). W ostatnim meczu rundy jesiennej podejmą 16 listopada o godz. 13 szóste Żuławy Nowy Dwór Gdański (21 pkt).
- Czeka nas trudny mecz. To mocny przeciwnikiem z dobrym trenerem, który poukładał tę drużynę. Ale gramy na swoim boisku i na pewno będziemy chcieli fajnym akcentem zakończyć rundę jesienną - mówi Andrzej Tołstik.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?