Malbork. Wkrótce rozpoczną się poważniejsze remonty miejskich ulic. Na pierwszy ogień Wiosenna i Sportowa. Co jeszcze?

Władze miasta lada dzień rozpoczną poszukiwania wykonawców remontów ulic w Malborku. I nie chodzi tylko o drobne zalewanie dziur asfaltem, bo wytypowane drogi mają zyskać nowe nawierzchnie.

Na pierwszy ogień pójdą na ulice Sportowa i spora część Wiosennej.

Roboty na Sportowej obejmować będą 481 metrów od ul. Toruńskiej do Parkowej. Remont dotyczyć będzie i jezdni, i chodnika, przy czym część od strony Toruńskiej jest gotowa. Wykonanych też będzie 10 miejsc parkingowych, a właściwie ucywilizowany zostanie teren wykorzystywany na parking od strony parku – wylicza Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Natomiast ul. Wiosenna zyska nowy dywanik między ul. Toruńską a Wołyńską.
- To 343 metry asfaltu i prac związanych z odwodnieniem. Miejmy nadzieję, że dzięki temu po remoncie będzie mniej skarg związanych z tym problemem – mówi włodarz.

Sprawdziliśmy, czy wraz z nową nawierzchnią kierowcy mogą spodziewać się szykan ułożonych na drodze.

Żadnych progów tam nie przewidujemy – zapewnia Marek Charzewski.

To nie koniec dobrych wieści dla kierowców. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Malborka, na remonty ulic pójdzie łącznie 4 mln zł:

• 2 533 417 zł pochodzić ma z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, czyli pierwszej transzy rządowej tarczy dla samorządów, która trafiła do Malborka jeszcze w 2020 r.;
• 1 466 583 zł to środki z miejskiej kasy.

Co jeszcze wpisano do w harmonogramu poważniejszych remontów na 2021 r.? Aktualnie przygotowywana jest dokumentacja przetargowa na remont ul. Broniewskiego i ul. Pola. Gdy to postępowanie się skończy i będzie wiadomo, ile zostało pieniędzy, za resztę ma być robiona al. Sprzymierzonych. Na dzisiaj trudno powiedzieć, jaki odcinek uda się zrobić.

Chcemy, by wszystkie pieniądze z RFIL poszły na drogi. Zobaczymy, jak będzie to wyglądało pod względem finansowym po otwarciu ofert. Na szczęście, są to głównie prace naziemne, bo akurat na wytypowanych ulicach instalacje podziemne nie wymagają przełożenia. Zakres to asfalt, krawężniki i regulacja studni deszczowych – tłumaczy burmistrz Charzewski.

W magistracie liczą więc, że uda się zrobić jak najwięcej za rozsądne pieniądze.
- Może uda się tak, jak w przypadku remontu ul. Dąbrówki, gdzie wycena była wyższa niż to, co proponowali oferenci – mówi włodarz.

Tanio nie zawsze znaczy dobrze, czego zresztą doświadczyli użytkownicy wspomnianej ul. Dąbrówki, gdzie niektóre odcinki nie były zrobione idealnie.
- Wszystkie poprawki zostały wykonane w ramach gwarancji, nas nic to nie kosztowało – zapewnia Marek Charzewski.