Piłka nożna. Delta Miłoradz lepsza od Błękitnych Stare Pole w derbach powiatu malborskiego w V lidze

Przed sobotnim meczem obie drużyny nie pogardziłyby kompletem punktów, ale Delta potrzebowała ich bardziej, bo znajdowała się na przedostatnim miejscu w tabeli. Z większym animuszem zaczęli goście, a Błękitni nastawili się na kontry. Już w pierwszej fazie spotkania dwukrotnie po szybko rozegranych akcjach stworzyli duże zagrożenie, ale dwukrotnie bardzo dobrze bronił Waldemar Ćwiek, bramkarz Delty.

Ale do trzech razy sztuka... Po odbiorze piłki przed swoim polem karnym Błękitnym wystarczyły dwa podania, by znaleźć się w „szesnastce” miłoradzan. W 10 minucie świetnym długim podaniem otwierającym drogę do bramki popisał się Dima, czyli Dmytro Krasnoselskyi, a sędzia dopatrzył się faulu Łukasza Chrzanowskiego na Kamilu Piotrowskim. Chwilę później poszkodowany sam wziął się za wykonanie rzutu karnego i z pewną dozą szczęścia dał drużynie ze Starego Pola prowadzenie. Piłka odbiła się od poprzeczki i spadła tuż za linią bramkową. Sędziowie uznali, że przekroczyła ją całym obwodem.

Błękitni Stare Pole - Delta Miłoradz. Zobacz rzut karny dla gospodarzy:

Pięć minut później Delta wyrównała. Po rzucie wolnym zakotłowało się w polu karnym Błękitnych. Największym sprytem w zamieszaniu wykazał się Marcel Kępiński, który z bliska wepchnął piłkę do siatki. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się już stworzyć dogodnej okazji bramkowej, ale to właśnie pierwsza połowa zdecydowanie bardziej mogła się podobać kibicom. W drugiej części spotkania na emocje trzeba było poczekać do końcówki.

Na niespełna dziesięć minut przed końcem dwukrotnie Ćwieka sprawdził Piotrowski i goście zawdzięczali naprawdę wiele interwencjom swojego bramkarza. Chwilę później to Delta powinna była objąć prowadzenie po akcji Błażeja Piepiórki z Łukaszem Lehle. Ten pierwszy zagrał do drugiego na prawe skrzydło, pobiegł w pole karne, gdzie dostał idealne podanie, ale spudłował z kilku metrów. Potem pozostało już tylko złapać się za głowę.

Goście jednak do samego końca walczyli o zwycięstwo i zostali nagrodzeni w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Ponownie Lehle zagrał z prawej strony boiska w pole karne, tam na długim słupku akcję zamknął Filip Gucwa, plasowanym strzałem zapewniając przyjezdnym komplet punktów.

Dla Błękitnych była to piąta porażka z rzędu, dla Delty - trzecie zwycięstwo w sezonie.

• 1:0 Kamil Piotrowski (11, karny)
• 1:1 Marcel Kępiński (16)
• 1:2 Filip Gucwa (90+2)

Błękitni: Dudziński - Pinkus, Grędzicki, Konieczka, Dunaj (67 Krupa) - Piotrowski, Kurek, Górak, Krasnoselskyi – Kozak (88 Lewandowski), Łojeczko.

Delta: Ćwiek – Pawłuszek, Kowalczyk, K. Kędzierski, Chrzanowski (72 Figlewski) – Stacharski (54 Wądołowski), Śliwka (59 Klonowski), Zelman (46 Szlija), Gucwa, Piepiórka – Kępiński (54 Lehle).

Do zakończenia rundy jesiennej pozostały jeszcze cztery kolejki. W 14 kolejce Błękitnych (12 m., 13 pkt) czeka trudny mecz na wyjeździe z liderem, Kolejarzem Chojnice (33 pkt). Delta (14 m., 11 pkt) zagra 6 listopada u siebie o godz. 11 z Tęczą Brusy (19 m., 18 pkt).