Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Porażka Gromu, zwycięstwo Pomezanii, a w niższych ligach o awans wciąż walczą Delta i Lisovia

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Konrad Sosiński Fotografia
W grupie mistrzowskiej IV ligi Grom Nowy Staw poniósł w sobotę (21 maja) trzecią trzecią porażkę z rzędu. W V lidze niepokonana pozostaje Pomezania Malbork. Sporo ciekawego dzieje się na niższych poziomach rozgrywkowych.

IV liga - grupa mistrzowska

W 6 kolejce grupy mistrzowskiej IV ligi nowostawski Grom przegrał w sobotę (21 maja) 1:2 z Kaszubią Kościerzyna. Podopieczni trenera Grzegorza Obiały prowadzili od 19 minuty po ładnej akcji, którą strzałem z bliskiej odległości wykończył Norbert Hołtyn. Wynikiem 1:0 dla Gromu zakończyła się pierwsza połowa. Gospodarze wyrównali w 63 minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła i uderzeniu w długi róg Błażeja Troki, który wykorzystał niefrasobliwość obrony gości.

Trzy minuty później sprawy bardzo się skomplikowały.

- Nasz dramat zaczął się po drugiej żółtej kartce dla Adriana Polańskiego. Obie były sprawiedliwe, drugą sędzia pokazał za niepotrzebny faul z boku pola karnego. Do tego momentu kontrolowaliśmy mecz, stworzyliśmy więcej sytuacji. Jeszcze przy stanie 1:1 w końcówce Mateusz Gruszewski zdobył dla nas bramkę, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Ten spalony musiał być naprawdę niewielki, jeśli w ogóle był. W emocjach oczywiście inaczej się widzi, ale gdy po wcześniejszym meczu z Gryfem Słupsk oglądałem nagranie, to potwierdziły się przypuszczenia, że nie było spalonego i w tamtym spotkaniu niesłusznie anulowano nam bramkę zdobytą na 1:1 – mówi Grzegorz Obiała.

Ale wróćmy do Kościerzyny. Wydawało się, że pomimo gry w osłabieniu Gromowi uda się wywieźć 1 punkt. Jednak w trzeciej minucie doliczonego czasu gospodarze z rzutu karnego strzelili zwycięskiego gola. Tutaj też pojawiły się kontrowersje.

Nasi kibice, którzy znajdowali się bliżej tego miejsca, mówili, że faul był przed polem karnym, ale mi trudno powiedzieć. Byłem na drugim końcu boiska i dokładnie nie widziałem – dodaje Grzegorz Obiała.

Grom: Leleń – Polański, Błażek, Danielak (60 Kielar), Gwóźdź – Stanikowski, Jędrzejewski, Karniluk (60 Karczewski), Bać, Staniaszek (75 Gruszewski) – Hołtyn.

To była trzecia z rzędu porażka nowostawian w grupie mistrzowskiej. Wcześniej dwa razy wygrali i raz zremisowali. Z 39 pkt zajmują 8 miejsce. Do zakończenia sezonu pozostały 3 kolejki. W najbliższą sobotę (28 maja) Grom o godz. 13 podejmie Gryfa Wejherowo.

V liga. Zwycięstwo Pomezanii, porażka Błękitnych

W 27 kolejce V ligi skromne zwycięstwo 1:0 z Meteorem Pinczyn, walczącym o pozostanie na tym poziomie rozgrywkowym, odniosła Pomezania Malbork. Jedyną bramkę w sobotnim spotkaniu (21 maja) zdobył w 88 minucie Tomasz Grabowski. Był to 27 mecz wygrany przez malborczyków w tym sezonie; ponadto odnotowała 3 remisy.
Do końca sezonu pozostały 4 kolejki. W najbliższym meczu malborczycy (1 m., 84 pkt) zagrają na wyjeździe 28 maja o godz. 15 z Żuławami Nowy Dwór Gdański.

Trochę szkoda, że Błękitnym Stare Pole nie udało się wygrać w Tczewie z Wisłą w spotkaniu sąsiadów w tabeli. Gdyby drużyna ze Starego Pola zdobyła komplet punktów, minęłaby Wisłę i przesunęła się z 11 na 10 miejsce. To gospodarze wygrali 2:0 (0:0), zwiększając dystans do 4 punktów.
Błękitni (11 m., 37 pkt) 28 maja o godz. 16 podejmą Stynę Godziszewo (12 m., 32 pkt).

A-klasa. Delta w czołówce, AP na samym dole

W A-klasie, gdzie do końca sezonu pozostały 3 kolejki, wciąż o awans walczy Delta Miłoradz. Nadzieja wróciła po sobotniej wygranej 3:0 (2:0) z wiceliderem Madami Ostaszewo. Bramki dla gospodarzy zdobyli: Filip Wądołowski, Michał Ochmiński, Łukasz Lehle.

Delta z 45 pkt zajmuje 5 miejsce. Zwycięstwo z Madami było ważne, bo na trzy kolejki przed końcem sezonu traci do nich tylko 4 punkty. Teraz miłoradzan czekają dwa wyjazdy z rzędu – do Relaksu Ryjewo i Błękitnych Stare Miasto.
W 23 kolejce AP Malbork postawiło się Rodłu Kwidzyn, zespołowi z czołówki A-klasy, walczącemu o awans. Malborczycy przegrali na jego boisku tylko 1:2. AP z 15 pkt zajmuje ostatnie, 14 miejsce. Ma już tylko matematyczne szanse na postanie na tym poziomie. W najbliższej kolejce, 28 maja o godz. 13, podejmie Mewę Gniew (10 m., 23 pkt).

B-klasa. Lisovia musi liczyć na... siebie, Nogat i Pomezanię II

W B-klasie Lisovia Lisewo Malborskie (42 pkt) na dwie kolejki przed końcem sezonu ma niewielkie szanse na awans. Porażki z rezerwami Pomezanii (2:4), Gryfem Tczew (1:2) i teraz z liderem Błękitnymi Kmiecin (1:4) sprawiły, że lisewianie spadli z 1 na 3 miejsce w tabeli. Jeszcze ewentualnie mogę zająć 2 lokatę także premiowaną awansem, obecnie zajmowaną przez Gryf. Ale oprócz tego, że musi wygrać swoje mecze, są zdani na drużyny z Malborka. W przedostatniej kolejce z drużyną z Tczewa na jej terenie zagra Nogat, a w ostatniej – u siebie Pomezania II.

W 20 kolejce wszystkie spotkania zostały rozegrane w sobotę (21 maja):

  • Orzeł Ząbrowo – Skra Kończewice 2:3
  • Lisovia Lisewo Malborskie – Błękitni Kmiecin 1:4
  • Ruch Gościszewo – Jurand Lasowice Wlk. 2:4
  • Bałtyk Sztutowo – Pomezania II Malbork 2:2
  • Nogat Malbork – Tęcza Szropy 1:0
  • Real Myszewo – KP Gryf Tczew 2:5
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto