18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Pomezania Malbork lepsza od Wybrzeża w finale wojewódzkiego PP

Radosław Konczyński
Mateusz Hanis zapewnił malborskiej drużynie awans do centralnego etapu rozgrywek Pucharu Polski.
Mateusz Hanis zapewnił malborskiej drużynie awans do centralnego etapu rozgrywek Pucharu Polski. Fot. Radosław Konczyński
Niespodzianką można nazwać to, co w środę (30 października) wydarzyło się w Gdańsku. W finale wojewódzkiego Pucharu Polski Polski Cukier Pomezania Malbork wygrała z Wybrzeżem, które jednak było faworytem tego spotkania. Podopieczni trenera Igora Stankiewicza awansowali do rozgrywek centralnych.

Związek Piłki Ręcznej w Polsce w tym sezonie narzucił wszystkim drużynom pierwszoligowym obowiązek gry w Pucharze Polski. Dla malborskiej drużyny jest to pierwsza przygoda z pucharem. Przygoda, która jeszcze trochę potrwa.

Formuła rozgrywek na szczeblu wojewódzkim nie jest tak rozbudowana jak na przykład w PP w piłce nożnej. W eliminacjach regionalnych uczestniczyły tylko zespoły pierwszoligowe, które w parach rozgrywały tylko jeden mecz. W roli gospodarza występowała drużyna, która w poprzednim sezonie ligowym zajęła wyższe miejsce.

Dlatego w I rundzie Polski Cukier Pomezania podejmowała Sokoła Kościerzyna (35:30), a 30 października zagrała na wyjeździe z Wybrzeżem. Gdańszczanie do tej pory wygrali wszystkie swoje mecze ligowe i prowadzą w tabeli grupy A I ligi. Wiadomo więc było, że podopiecznym trenera Igora Stankiewicza trudno będzie o korzystny wynik. Ten scenariusz sprawdził się do przerwy, bo po pierwszej połowie Wybrzeże prowadziło 16:13, ale w drugiej części spotkania malborczycy powalczyli do ostatnich sekund - ze znakomitym skutkiem.

- Drugą połowę dobrze rozpoczęli malborczycy, którzy po rzucie Wojciecha Lipińskiego doprowadzili do remisu 21:21. Od tego czasu obie drużyny grały bardzo równo, skupiając się przede wszystkim na grze w ataku. Na dziesięć sekund przed końcem spotkania bramkę na 30:30 rzucił Piotr Papaj, jednak Wybrzeże nie zdążyło wrócić do obrony. Katem gdańszczan okazał się Mateusz Hanis, który pokonał Marcina Głębockiego trzy sekundy przed końcowym gwizdkiem - można przeczytać nana stronie internetowej Wybrzeża Gdańsk.

I niespodzianka stała się faktem.

- Można rzeczywiście tak to określić, że zrobiliśmy niespodziankę, bo przecież Wybrzeże ma jasno określony cel - awans do Superligi. Zagraliśmy bardzo dobry mecze, w ogóle spotkanie stało na wysokim poziomie. Zawodnicy stworzyli wiele ciekawych akcji w ataku, była dobra gra z obu stron w obronie - relacjonuje Waldemar Jastrzębski, prezes Polskiego Cukru Pomezanii Malbork. - Cieszymy się, bo wynik świadczy o tym, że nie jesteśmy gorszym zespołem niż Wybrzeże. W naszym zespole zagrali wszyscy zawodnicy i, jak widać, wypełnili zadanie.

Polski Cukier Pomezania (za www.wybrzeze-gdansk.pl): Sibiga, R.Kądziela – Boneczko 4, Suwisz 4, Baraniak 4, Lipiński 3, Derdzikowski 3, Piórkowski 3, Miedziński 3, Hanis 3, Cielątkowski 1, Kawczyński 1, Walasek 1, Babicki 1 oraz Cieślak.

Malborczycy jeszcze nie wiedzą, na kogo trafią w kolejnej rundzie Pucharu Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto