18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Pomezania Malbork - SMS Gdańsk 35:21 (15:15)

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W środowy wieczór (23 października) Polski Cukier Pomezania Malbork pokonała w 6 kolejce gr. A I ligi drużynę Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku. W drugiej połowie gospodarze nie dali szans przeciwnikom.

Młodzież ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku tylko przez kwadrans była równorzędnym przeciwnikiem dla malborczyków – czyli przez drugą część pierwszej połowy. Mecz bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzili już 10:5 po 13 minutach, ale potem "przystanęli".

Przy stanie 10:5 dla nas trener gości wziął czas i wtedy im gra zaczęła dobrze funkcjonować. Straciliśmy całą przewagę, doszło do remisu, graliśmy bramka za bramkę. Słabo w obronie, nonszalancko w ataku, bo te podania, które parokrotnie wykonywali moi zawodnicy, takie na zasadzie "A dojdzie...", nie dochodziły i to się zemściło. Przeciwnik zdobywał bramki przede wszystkim po naszych błędach. Bo tak jak pierwsze 15 minut graliśmy bardzo fajnie w obronie, to drugie 15 minut to była porażka – mówi Igor Stankiewicz, trener Polskiego Cukru Pomezanii.

Przewaga gospodarzy zaczęła topnieć od 15 minuty. Mnożyły się straty i niecelne rzuty i w efekcie doprowadziło to malborczyków do bardzo niekomfortowej sytuacji. Na minutę przed zejściem do szatni szczypiorniści Pomezanii nawet przegrywali 14:15. Dramaturgii nie zabrakło jednak do ostatnich chwil. Na 8 sekund przed przerwą sędziowie odgwizdali rzut karny za faul na Łukaszu Cielątkowskim i wysłali zawodnika SMS na 2 minuty na ławkę kar. Łukasz Cieślak nie trafił z 7 metrów, ale na szczęście do końca na piłkę poszedł Dariusz Kawczyński i skutecznie ją dobił przed samą syreną końcową.

Słabsza gra malborczyków w drugiej części pierwszej połowy mogła budzić obawy co do rozwoju wypadków po przerwie. Obawy okazały się bezpodstawne, bo podopieczni trenera Igora Stankiewicza zmietli przeciwników dobrą obroną i szybkimi kontratakami kończonymi celnymi rzutami.

Między słupkami znakomicie spisywał się Radosław Kądziela, który pojawił się na parkiecie w malborskiej drużynie po przerwie, a w ataku bramkę SMS "dziurawił" raz za razem Cielątkowski. Przewaga malborczyków rosła w oczach i na boisku, i na tablicy wyników. W 47 minucie Mariusz Babicki sprawił, że wzrosła ona do 10 trafień (27:17), a potem ciągle rosła.

Kropkę nad „i” w tym spotkaniu postawił, pieczętując swoją bardzo dobrą postawę, Radosław Kądziela, który w 59 minucie obronił rzut karny. Więcej bramek już nie padło i spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem malborczyków 35:21.

SMS jest zespołem nieobliczalnym i w pewnym momencie, gdy mieliśmy tę przewagę 5 bramek [w pierwszej połowie - red.], chłopacy zlekceważyli przeciwnika. Dopiero w drugiej połowie, gdy zmieniliśmy system obrony, ta obrona inaczej funkcjonowała. Radek Kądziela dobrze bronił, ale to jest taka zależność w piłce ręcznej, że jak gra obrona, to gra i bramkarz. I to są dwie rzeczy, które są z sobą powiązane. W związku z tym udało się zbudować przewagę, a SMS stracił skrzydła - podsumował trener Igor Stankiewicz.

W najbliższą sobotę nasi szczypiorniści jadą na mecz z Grunwaldem Poznań, jednym z najsłabszych zespołów w grupie A I ligi. Kolejne spotkanie u siebie malborczycy rozegrają w środku tygodnia, 6 lub 7 listopada, z Sokołem Kościerzyna. O dokładnym terminie poinformujemy bliżej tego meczu.

Polski Cukier Pomezania - SMS ZPRP Gdańsk 35:21 (15:15)

Pomezania: Sibiga, R. Kądziela - Cielątkowski 7, Kawczyński 4, Walasek 2, Hanis 1, Suwisz 3, Cieślak 5, Piórkowski 3, Babicki 2, Miedziński, Derdzikowski 3, Lipiński 2, Boneczko 1, Baraniak 2, Czarnecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto