MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Malborku powstanie nowy kwartał miasta. Mieszkańcy sąsiedniej ulicy obawiają się ruchu ciężkiego sprzętu

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Zbliża się rozpoczęcie budowy dużego osiedla mieszkaniowego w centrum Malborka. Mieszkańcy sąsiadującej z nim ulicy Mazurów obawiają się, że w trakcie inwestycji ich droga zostanie rozjeżdżona przez ciężki sprzęt. Inwestor i władze miasta rozmawiają z PKP na temat udostępnienia przejazdu przez teren kolejowy.

Budowa dużego osiedla w Malborku. Którędy pojedzie ciężki sprzęt?

Ulica Mazurów leży w centrum Malborka, ale jednocześnie na uboczu. Mieszkańcom kilku domów żyje się tu bardzo spokojnie, ale obawiają się, że wkrótce to się zmieni, bo zacznie się budowa. Na terenie o powierzchni 2 hektarów położonym pomiędzy drogą krajową nr 22, linią kolejową nr 9, ulicami Kościuszki i Warecką w planach są Tarasy Belvedere, czyli pięć budynków wielorodzinnych z 170 lokalami włącznie. To prywatna inwestycja. Wjazd na teren osiedla przewidziano zarówno od strony ul. Kościuszki (budynki D i E), jak i od strony ul. Mazurów (budynki A, B, C). Trwają przygotowania do rozpoczęcia prac budowlanych. Zgodnie z harmonogramem, pierwszy będzie stawiany budynek E (43 mieszkania), a jesienią, w drugim etapie, ma ruszyć realizacja dwóch kolejnych domów: D (27 lokali) i C (37 lokali).

Mieszkańcy Mazurów obawiają się, że ciężki sprzęt rozjeździ ich ulicę.

Widać, jak ta droga wygląda. Ona nie jest przystosowana do takiego obciążenia. To wyszło już wcześniej, podczas przygotowań do budowy, gdy po rozbiórce budynków jeździły ciężkie samochody – mówi nam jeden z mieszkańców.

W ich imieniu interpelację na sesji Rady Powiatu złożył radny powiatowy Krzysztof Grylak. Starostwo następnie przekazało jego pytania do magistratu, właściciela drogi. Układ komunikacyjny w tym rejonie jest taki, że to jedyna miejska droga, którą wykonawca może dotrzeć na teren budowy. Jest alternatywa, ale tu już wszystko zależy od PKP.

- Na dzisiaj nie jesteśmy w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, którędy przejazdy ciężkiego sprzętu budowlanego będą się odbywać. Optujemy przy tym, aby ruch ten miał miejsce przez działkę PKP, od strony torów kolejowych. W kwestii tej trwają rozmowy, prowadzimy w tym zakresie uzgodnienia. Jeśli okaże się, że będzie to niemożliwe, nie wykluczamy opcji transportu m.in. ulicami Narutowicza, Warecką i Mazurów. Będziemy tu także zdeterminowani, aby za uszkodzenia ulic z tym związane - i na podstawie zawartego porozumienia - obciążać wykonawcę inwestycji – odpowiada wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk.

Droga wewnętrzna PKP (wzdłuż torów kolejowych) miała być docelowo przejęta przez miasto, by stanowić dojazd do nowego fragmentu miasta. Dzięki temu część ruchu samochodowego w przyszłości mogłaby zostać wyprowadzona z ul. Kościuszki.

Samochody omijałyby ścisłe centrum i z ul. Parkowej, za Zespołem Szkół Technicznych, jechałyby wprost na nowe osiedle.
Rozmowy w sprawie przejęcia drogi technicznej od kolei trwają – zapewnia Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Inwestor i władze miasta rozmawiają z PKP

Realizacja inwestycji Tarasy Belvedere w Malborku według zapowiedzi właściciela terenu miałaby rozpocząć się latem.
- Rozmawiamy wspólnie z inwestorem z PKP, by wpuścił szczególnie ten ciężki sprzęt, by szczególnie przy budowie osiedla nie wjeżdżał przez ul. Mazurów. Dla mieszkańców może to być utrudnienie. Dlatego próbujemy to ustalić – potwierdza nam Marek Charzewski.

Ul. Mazurów była już wykorzystywana podczas rozbiórki zabudowań na terenie przewidzianym pod inwestycję.
- Fakt, że została przez firmę wyremontowana, ale tak czy inaczej, to tutaj rozmawiamy z PKP rozmawiamy, by tego ruchu uniknąć. Nawet jeśli droga nie będzie miastu przekazana jako droga dojazdowa do osiedla, to by na czas budowy korzystać. Później, jeśli do nowych budynków dojeżdżałyby nawet samochody osobowe ul. Mazurów, to nie będzie aż tak uciążliwe – uważa Marek Charzewski.

Teren, na którym powstanie osiedle, był wcześniej własnością prywatną. Przedsiębiorstwo Pemal, które działało tu przez dziesiątki lat, sprzedało go i przeniosło się do Nowego Dworu Gdańskiego. W czasach niemieckiego Marienburga istniały tutaj zakłady Alberta Rahna. Ich pozostałości zostały wyburzone podczas wspomnianej rozbiórki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto