Malbork: Policja i straż pożarna po weekendzie

Niezłego dymu narobiła osoba, która w niedzielę tuż po godz. 14 podpaliła dzikie wysypisko śmieci przy ulicy Dalekiej. W stercie odpadów były też opony, więc zadymienie było duże. Jak wyjaśnia PSP, w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca pożaru nie ma budynków mieszkalnych, tylko garaż. Akcja gaśnicza trwała około pół godziny.

W sobotę tuż po godz. 11 interwencja strażaków była potrzebna na al. Wojska Polskiego, gdzie doszło do potrącenia rowerzysty. Ranny został zabrany przez zespół ratownictwa medycznego przed przybyciem zastępu PSP.

1,82 promila alkoholu w organizmie miał 57-letni mieszkaniec Malborka zatrzymany na Koszalińskiej w sobotę o 11.55. Jechał vw transporterem w kierunku al. Sprzymierzonych. Dodatkowo nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Wcześniej, o 8.10 tego samego dnia, na ulicy Jagiellońskiej policjanci "wzięli na alkomat" 65-latka z Malborka jadącego rowerem. Wydmuchał 1,04 promila.

W stanie po użyciu alkoholu był natomiast 53-letni gdańszczanin w audi A4 zatrzymany do kontroli na ul. Zapolskiej w sobotę o 2.05. Miał 0,38 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Do niecodziennej kolizji doszło w sobotę o godz. 14.50 na parkingu przy jednym z marketów przy ul. Sikorskiego. Kierowca wysiadł i najprawdopodobniej zostawił auto "na luzie", bo potoczyło się i uderzyło w hyundaia.

Do kroniki policyjnej trafiły jeszcze dwie kolizje. W sobotę ok. 11.30 na al. Rodła kierowca opla astry zmieniając pas ruchu zderzył się z toyotą. W piątek o 13.30 renault laguna cofało na Kościuszki i uderzyło w inną lagunę. Kierowca nie przyjął mandatu, sprawa trafi do sądu.

W piątek i sobotę do KPP trafiły zgłoszenia dotyczące różnych kradzieży. Między innymi w nocy z piątku na sobotę z jednego z osiedlowych parkingów na Południu w Malborku skradziono volkswagena tourana. Oprócz tego ginęły: opryskiwacz do chwastów i butla gazowa z ogródków działkowych w Grobelnie, kosiarka spalinowa z blaszanego garażu w Malborku i telefon komórkowy.