Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Radny Adam Ilarz zawiadomił policję po tym, jak jego konta w internecie zostały przejęte przez hakera

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Adam Ilarz, malborski radny i dyrektor biura poselskiego Tadeusza Cymańskiego, jeszcze nie otrząsnął się po piątkowym ataku hakera na konta w mediach społecznościowych. W poniedziałek (14 grudnia 2020 r.) ktoś ponownie przejął kontrolę nad jego profilem, ale i nad prywatną pocztą.

O tym, że na koncie na Facebooku mogą pojawiać się wpisy, które nie są autorstwa Adama Ilarza, radnego z Malborka i szefa biura posła Tadeusza Cymańskiego, zainteresowany poinformował nas sam.

Od godz. 9 nie mam dostępu do konta na Facebooku i poczty elektronicznej. Jeśli będzie coś tam publikowane lub wysyłane, to nie przeze mnie – przekazał w krótkim komunikacie Adam Ilarz.

Na jego facebookowym profilu znajduje się link do tekstu z „Gazety Wyborczej” o proteście kobiet. Opatrzony następującym komentarzem:
„To jest okropne. Nasze kobiety stały się bojownikami. Jesteście przyszłymi matkami! Wstydzę się, że jesteś tak rozpieszczony. Pijesz, palisz, rozwiązły seks ... W pobliżu domu Kaczyńskiego jest dużo środków antykoncepcyjnych. Co to jest? Protest? Jesteście szkodnikami! Gryzonie! Musisz się wypalić gorącym żelazkiem! Nie złamiesz PiS! Jesteśmy silni, jesteśmy więcej i udusimy was wszystkich. Wszyscy członkowie PiS solidaryzują się ze mną!”

To nie pierwszy raz, gdy ktoś podszywa się pod Adama Ilarza. W piątek (11 grudnia) pojawiły się wpisy dotyczące Donalda Tuska, byłego premiera i szefa Rady Europejskiej.
Wówczas radny i szef biura poselskiego informował, że przejęte zostało nie tylko jego konto, ale również posła Tadeusza Cymańskiego.

Co ciekawe, zmieniona została również treść piątkowego wpisu Ilarza, w którym wyjaśniał sytuację swoim znajomym z Facebooka, poruszonych przekazem o Donaldzie Tusku.
- Przepraszam za poprzedniego posta, ale ktoś na moje i mojego szefa konto FB się włamał... Ja takich rzeczy nie wypisuję - zapewnił Adam Ilarz.

W poniedziałek można było przeczytać coś innego na profilu radnego.
- Przepraszam, za poprzedniego posta... Czasami potrafię być zbyt szczery - napisał ktoś, kto prawdopodobnie przejął konto Ilarza.

W sobotę (12 grudnia) radny wydał oświadczenie w tej sprawie, zapowiadając zawiadomienie policji o ataku hakera. W poniedziałek ponowił wcześniejszą deklarację.

Właśnie dzisiaj miałem to zrobić, aby nie odwlekać sprawy. Zaraz tam pojadę – przekazał nam Adam Ilarz.

W poniedziałek po południu Adam Ilarz przekazał nam informację, że złożył zawiadomienie na policję w związku z tym, że ktoś dokonał „przełamania zabezpieczeń oraz bezprawnego dostępu do konta na portalu społecznościowych Facebook o nazwie Adam Ilarz oraz poczty elektronicznej, czym utrudnił i uniemożliwił mu dostęp do zgromadzonych danych informatycznych”.

Jak wynika z zaświadczenia wystawionego zaświadczenia, to czyn z art. 267 §1 i 3 w zbiegu z art. 268a §1 kodeksu karnego. Sprawcy może za to grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek tylko radny stracił kontrolę nad swoimi kontami w sieci. Profil posła Tadeusza Cymańskiego na Facebooku działa normalnie.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto