Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork tonie w reklamach, choć o przestrzeń miasta można zadbać. Mieszkańcy doczekają się uchwały krajobrazowej?

Anna Szade
Anna Szade
Wideo
od 16 lat
Czy da się wyeliminować chaos reklamowy? Gdańsk i Sopot pokazują, że tak. W Malborku „ze względu na skomplikowaną materię związaną z przygotowaniem procesu przesunięto to zadanie na lata przyszłe". Dlaczego to takie trudne? Szukamy odpowiedzi.

Sopot zdjął reklamy, Malbork nie zaczął. Długa droga do uchwały krajobrazowej

To prawie pewne, że jesienią miasta, miasteczka i mniejsze miejscowości zaleją banery reklamowe polityków, którzy w ten sposób będą zabiegać o przychylność wyborców. Już teraz przedstawiciele ugrupowań politycznych od prawa do lewa szukają miejsc, w których będą mogli prowadzić taką agitację.
Będzie to możliwe wyłącznie w takich lokalizacjach, które nie uporały się z nadmiarem reklam w przestrzeni. Na drugim biegunie są nowoczesne ośrodki miejskie, które podjęły się przeprowadzić proces porządkowania chaosu i nadmiaru bilbordów, agresywnych szyldów, siatek i plansz, które psują krajobraz.

Tak stało się choćby w Sopocie, który w tym roku świętuje 5-lecie wprowadzenia zasad umieszczania nośników reklamowych. Efekt? Zniknęło w tym czasie przeszło 1300 reklam, a ponad 400 szyldów zostało przystosowanych do zapisów uchwały.
Ale to długi proces, w którym miasto stawiało na edukację, wsparcie i współpracę z przedsiębiorcami, bo to przede wszystkim ich dotyczą te reguły gry. Ale opłaciło się, bo zamiast wcześniejszego natłoku informacji wizualnej, jest ład i harmonia.
Sopot zaczął opracowywać standardy umieszczania reklam w październiku 2015 r., co zaowocowało ogólnodostępnym katalogiem dobrych praktyk.

Malbork, którego podobieństwa do Sopotu można doszukiwać się w liczbie mieszkańców, przyjął swoją uchwałę intencyjną rok po sopockiej radzie, w październiku 2016 r. Zaraz minie 7 lat, a „zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane” wciąż nie ma.

Radna pyta o reklamowe reguły w Malborku. "Czy jest jakaś blokada?"

Interpelacje w tej sprawie regularnie składa radna Bożena Piątkowska.

Ponawiam pytanie: jakie kroki podjął Urząd Miasta z panami burmistrzami, aby w końcu rozpocząć tworzenie uchwały krajobrazowej? - mówiła Bożena Piątkowska podczas sesji, która odbyła się w ostatnich dniach czerwca.

Wcześniej argumentowała swoje dociekania względami estetycznymi. Teraz poszła krok dalej, wspominając o pieniądzach, jakie mogłyby zasilać miejską kasę. Lokalnie można bowiem ustalić opłatę reklamową od umieszczonych tablic reklamowych lub urządzeń reklamowych.

Czy te przychody dla miasta w trudnej sytuacji finansowanej nie byłyby wskazane? Mamy tak wiele braków i potrzeb. Czy my nie chcemy tych pieniędzy, czy jest jakaś blokada ze strony tych, którzy obawiają się uchwały krajobrazowej? - pytała radna Piątkowska.

Odpowiedź nie brzmi optymistycznie.
- Pragnę poinformować, że nie zaplanowano w tegorocznym budżecie zadań związanych z uchwałą krajobrazową. Ze względu na skomplikowaną materię związaną z przygotowaniem procesu przesunięto to zadanie na lata przyszłe – napisał radnej Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Gdańsk z „szyldozą” wygrywa w sądach. Jak się to udaje?

To odsuwanie w czasie i tłumaczenie, że to skomplikowane zadanie, władze powtarzają od lat. Czy naprawdę nie zależy im na ograniczaniu malborskiej „reklamozy” i „szyldozy”?
- To nie znaczy, że my nie chcemy. Pokażcie mi uchwałę, która weszła w życie – słyszymy od wiceburmistrza Wilka.

Na przypomnienie, że i Sopot, i Gdańsk, mają już 5-letnie doświadczenie w działaniach porządkujących, Jan Tadeusz Wilk ma kolejny argument.

Tylko że sprawy trafiają do sądów, a te kwestionują uchwały, bo one ładnie wyglądają, ale nie dla człowieka, który powiesił reklamę. On uważa, że przekraczamy kompetencje, więc idzie do sądu i miasto przegrywa – mówi nam wiceburmistrz Wilk.

Z perspektywy wielkiego Gdańska wygląda to nieco inaczej. Owszem, co przyznają gdańscy urzędnicy, z doświadczeń kilku lat pracy z gdańskimi przedsiębiorcami wynika, że niewielu z własnej inicjatywy dostosowuje szyldy i witryny lokali do zasad zawartych w uchwale krajobrazowej. Choć wiedzą, o zasadach, czekają zwykle na pisemne wezwanie.

Jest też określony tryb, gdy ktoś, mimo takiego upomnienia, nie demontuje niezgodnego z zapisami nośnika.

Wszczynamy postępowanie administracyjne w celu wymierzenia kary finansowej. Taka kara to nie jest mandat, który szybko się wypisze i trzeba go zapłacić w ciągu tygodnia. Od postępowania można się odwołać w trzech instancjach - tłumaczy na miejskiej stronie gdańsk.pl Jarosław Romanowski, zastępca kierownika Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. - W Samorządowym Kolegium Odwoławczym Gdańsk wygrał 99 proc. spraw, podobnie w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Każdy etap odwoławczy bardzo rozciąga się w czasie.

Metropolitalne standardy obowiązują. Kto skorzysta?

Dla miast-członków Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, wśród których jest też Malbork, powstał krótki przewodnik, jak okiełznać chaos reklamowy.

To gotowe do wdrożenia standardy krajobrazowe, które można wykorzystać w lokalnych uchwałach. Wskazówką były też doświadczenia dwóch trójmiejskich miast, które przecierały szlaki na Pomorzu.

Miasta, które podjęły uchwały krajobrazowe dość długo się do tego przygotowywały. Będziemy się uczyć na ich błędach - przyznaje Marek Charzewski, burmistrz Malborka, który zapoznał się z Metropolitalnymi Standardami Krajobrazowymi.

Zainteresowane ich wdrożeniem były też Kolbudy, Lębork, Gdynia, Żukowo, Stężyca, Rumia, Puck, miasto i gmina Pruszcz Gdański, Władysławowo oraz Jastarnia.
Prace nad porządkowaniem chaosu reklamowego rozpoczęło także Wejherowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto