Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mikołajkowy samochód Fundacji First Malbork Team ruszył po raz czwarty. Warto pomagać. Najlepszym dowodem jest uśmiech obdarowanych

Anna Szade
Anna Szade
Radość obdarowanych to dowód na to, że warto łączyć siły. Doskonale o tym wie Dawid Bieńkowski, prezes Fundacji First Malbork Team, inicjator mikołajkowej akcji.
Radość obdarowanych to dowód na to, że warto łączyć siły. Doskonale o tym wie Dawid Bieńkowski, prezes Fundacji First Malbork Team, inicjator mikołajkowej akcji. Archiwum Fundacji First Malbork Team
To była czwarta edycja charytatywnej akcji, podczas której paczki trafiły do podopiecznych OREW i Środowiskowy Dom Samopomocy w Lasowicach Wielkich oraz pacjentów oddziału dziecięcego w malborskim szpitalu. Dawid Bieńkowski, prezes Fundacji First Malbork Team, podsumowuje tegoroczną edycję Mikołajkowego Samochodu Potrzebującym dla Dzieci.

Mikołajkowy samochód dla dzieci. Podczas zbiórki padł rekord

Okres przedświąteczny to dobry czas na czynienie dobra. Fundacja First Malbork Team po raz kolejny odkryła osoby o wielkim sercu, dzięki którym możliwe było zorganizowanie Mikołajkowego Samochodu Potrzebującym dla Dzieci. Akcja odbyła się po raz czwarty, ale jak przyznaje Dawid Bieńkowski, główny inicjator działań i prezes fundacji, „te uśmiechy, łzy i miłe słowa dla nas wszystkich dały nam tyle radości, że już nie możemy się doczekać piątej edycji”.

Padł rekord finansowy w tym roku, zebraliśmy 3046 zł, za co należą się wielkie podziękowania dla wspaniałych ludzi i firm. Serdecznie dziękuję, to dla nas dużo znaczy, że macie takie zaufanie do nas. Mam nadzieję ,że nie zawiedliśmy. W tej edycji wspieraliśmy OREW Lasowice Wielkie, Środowiskowy Dom Samopomocy Lasowice Wielkie oraz oddział dziecięcy Powiatowego Centrum Zdrowia sp. z o. o. w Malborku. To było bardzo duże wyzwanie, po raz pierwszy tworzyliśmy przeszło 80 bogatych paczek dla dzieci – przyznaje Dawid Bieńkowski.

Fundacja First Malbork Team dziękuje. "Razem możemy tworzyć piękne chwile dla innych"

Tak udana akcja była możliwa dzięki wsparciu wielu partnerów, przedsiębiorców i prywatnych darczyńców, którzy chętnie przekazywali vouchery na swoje usługi i atrakcyjne przedmioty na licytacje prowadzone przez fundację. Swoją cegiełkę dołożyli też ci, którzy brali udział w internetowych aukcjach.

Składam najserdeczniejsze podziękowania za walkę do ostatniej minuty, za każdą sumę, która została nam przekazana dzięki wam za wygraną – podkreśla prezes First Malbork Team.

Wspaniała atmosfera udzielała się wszystkim już na etapie przygotowań.
- Co mnie najbardziej w tej edycji zdziwiło, że ludzie w kolejkach przy kasach nie marudzili jak rok temu, gdy mieliśmy wózki wypychane słodyczami – śmieje się Dawid Bieńkowski.

Radość obdarowanych to najlepszy dowód na to, że zawsze warto łączyć siły.

Dziękuje wam wszystkim za pomoc, za wszystko, za to, że nas wspieracie i wspólnie czynimy dobro dla innych. Pamiętajcie kochani, jedna wspólna rodzina to my wszyscy, możemy tworzyć razem piękne chwile dla innych – podsumowuje Dawid Bieńkowski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto