Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na ul. św. Faustyny Kowalskiej w Malborku dziura na dziurze. Czy jest szansa na naprawę?

Anna Szade
Anna Szade
Ul. św. Faustyny Kowalskiej w Malborku nie jest główną arterią miasta. To bita droga, ale jest w tak opłakanym stanie, że jej codzienne pokonywanie staje się coraz bardziej uciążliwe. Coś o tym wiedzą i mieszkańcy, i rodzice, którzy dowożą dzieci do działającego tam punktu przedszkolnego.

Dziurawa ulica św. Faustyny Kowalskiej w Malborku

W ulicę św. Faustyny Kowalskiej płynnie przechodzi ul. Zakopiańska w Malborku i to jeszcze przed skrzyżowaniem z ul. Dąbrówki. Na tym pierwszym pierwszym odcinku jest asfalt, ale kawałek dalej zaczyna się bita droga, która prowadzi w pole i dalej, do ul. Rolniczej, którą można dojść na Osiedle Południe.

Wielkiego ruchu tam nie ma. Korzystają z niej głównie mieszkańcy kilku domów. W jednym z nich od lat działa punkt przedszkolny. Gdyby nawierzchnia była równa, w ogóle nie stanowiłoby to problemu, bo dałoby się normalnie dojechać. Dlatego nikt nie marzy tu o takim luksusie jak asfalt, a raczej o zwyczajnym uzupełnieniu ubytków.

Zimą, gdy temperatury są niskie, problem jest mniejszy. Teraz wszystko tonie w błocie, w dziurach zbiera się woda, wszystko dodatkowo się wypłukuje. Kto tam jeździ czy chodzi z psem na spacer ten wie, że ulica przedstawia teraz obraz nędzy i rozpaczy.

Da się zlikwidować wszystkie dziury w drodze?

Ale gdy wiele ulic w mieście przypomina ser szwajcarski, a z góry wiadomo, że pula pieniędzy w budżecie miasta na ich łatanie jest zbyt mała, władze dzielą potrzeby na pilne i pilniejsze.

Na ul. św. Faustyny Kowalskiej jest mało domów. Nie mówię, że ich właściciele mają nie mieć dojazdu, ale są miejsca, gdzie jest więcej budynków, a mają drogi w podobnym stanie – słyszymy od Józefa Barnasia, wiceburmistrza Malborka.

To nie znaczy, że urzędnicy odwrócą głowę od tego problemu licząc, że sam zniknie.
- Na pewno będziemy myśleć, by przynajmniej trochę tę nawierzchnią poprawić – deklaruje Józef Barnaś.

Nie będzie to od razu wielka inwestycja, raczej spodziewać się nieskomplikowanej technologii, która polega na zasypaniu ubytków. Na jakiś czas taka naprawa pewnie wystarczy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto