Gryf to obecnie ósma drużyna pomorskiej IV ligi, a Pomezania zajmuje 3 miejsce w drugiej gdańskiej grupie V ligi. Malborczycy w 1/8 finału regionalnego PP pokazali jednak, że różnica lig nie musi mieć znaczenia, gdy pokonali 2:0 trzecioligowy GKS Przodkowo. Tym razem kibice nie mieli już tak miłych doznań, oglądając środowe spotkanie. Gryf dominował.
Po przegranej pierwszej połowie gospodarze wyszli jeszcze powalczyć o dobry wynik, ale szybko - bo już w 50 minucie - po kontrze i rzucie karnym stracili trzeciego gola. Nadzieja trochę ożyła dwie minuty później, kiedy Sławomir Ziemak w sytuacji sam na sam kopnął piłkę między nogami bramkarza Gryfa. Później jednak dwie piękne bramki gości po uderzeniach z dystansu nie pozostawiły złudzeń malborczykom.
Trzeba przyznać, że choćby w porównaniu z meczem z GKS Przodkowo trener Sebastian Ratajczyk miał mocno ograniczone pole manewru, jeśli chodzi o ustawienie składu. Dodatkowo pod koniec pierwszej połowy 17-letni Rafał Galeniewski doznał kontuzji i został odwieziony do szpitala.
Pomezania: O. Galeniewski - Wilk, Cicherski, M. Jurczyk, Leszczyński - R. Galeniewski (44 D. Jurczyk), Gdela, Ziemak, Dryjas - Konwa (74 Szlicht), Bełz.
Wyniki pozostałych meczów: Grom Nowy Staw - Rodło Kwidzyn 5:0, Powiśle Dzierzgoń - Arka II Gdynia 4:2 (po dogrywce, w regulaminowym czasie 2:2), KS Kamienica Królewska - Bałtyk Gdynia 1:0.
W półfinale wojewódzkiego PP nowostawski Grom zagra na początku czerwca z Powiślem Dzierzgoń, a Gryf Słupsk z KS Kamienica Królewska.
Zobacz także:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?