Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarga na bezprzetargową sprzedaż nieruchomości w centrum Malborka w sądzie administracyjnym. Radny stawia pod ścianą... Radę Miasta?

Anna Szade
Anna Szade
McDonald's miesiąc temu kupił od miasta grunt przy ul. Piastowskiej 2 Radny Adam Ilarz chce, by zgodą radnych na tę bezprzetargową transakcję zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny.
McDonald's miesiąc temu kupił od miasta grunt przy ul. Piastowskiej 2 Radny Adam Ilarz chce, by zgodą radnych na tę bezprzetargową transakcję zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny. Radosław Konczyński
Wydaje się, że w Malborku nieco opadły już emocje w związku z bezprzetargową sprzedażą gruntu w centrum miasta. Choć minął miesiąc od sfinalizowania transakcji z McDonald’s, to w tym tygodniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego trafiła skarga w tej sprawie.

Skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na uchwałę Rady Miasta

Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku na uchwałę Rady Miasta z 29 czerwca złożył radny Adam Ilarz. To ta uchwała, w której radni wyrazili zgodę na odstąpienie od przetargowego zbycia nieruchomości w centrum Malborka. Otworzyli tym samym burmistrzowi drogę do zawarcia umowy z firmą McDonald's. Sieć mająca 30-letnią umowę na dzierżawę gruntu po 15 latach, zgodnie z prawem, zdecydowała się użytkowany teren od miasta odkupić.

Ale Adam Ilarz, powołując się na wyniki analizy wpisów w księdze wieczystej, twierdzi, że do transakcji w ogóle nie powinno dojść, bo dzierżawa obejmowała tylko część większej miejskiej parceli. Dlatego wniósł o stwierdzenie nieważności uchwały i wstrzymanie jej wykonania.

Art. 37 ustawy o gospodarce nieruchomościami nie przewiduje sprzedaży bezprzetargowej udziału w nieruchomości ani też nie daje ustawowych dyspozycji Radzie Miasta do podejmowania uchwał w tym względzie – podkreśla Adam Ilarz.

Początkowo była mowa o tym, że skargę przekaże do WSA Rada Miasta, ale okazało się, ale okazało się, że to zadanie burmistrza.

Skarga wpłynęła do Biura Rady Miasta 28 sierpnia, do burmistrza przekazana została 19 września. Po skompletowaniu dokumentów, w środę (29 września) została przekazana do sądu, jak przewiduje procedura – mówi nam Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

To właśnie Wilk ma reprezentować miasto przed WSA. Teraz przygotowuje oficjalne stanowisko władz do przedłożonej skargi. Zwykle dotyczą indywidualnych decyzji administracyjnych, ta jest pierwsza tej rangi.

- Opiszemy stan rzeczy i przedstawimy suche fakty, a także samą uchwałę z listą radnych głosujących 29 czerwca oraz druga uchwała, z 2 sierpnia, odmawiająca uchylenia wcześniejszej zgody na bezprzetargową sprzedaż gruntu. Załączymy też nagrania z obydwu sesji – wylicza wiceburmistrz Wilk.

Radny powołuje się na interes publiczny. Nie ma prawa do skargi?

Jak się dowiadujemy, choć włodarze dokumenty prześlą do gdańskiego WSA, to mają wątpliwości, czy Adam Ilarz w ogóle ma podstawy do wniesienia skargi na uchwałę. Zdaniem wiceburmistrza, radny nie może powoływać się na artykuł 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, bo ten przypadek nie ma charakteru actio popularis, czyli skargi obywatelskiej. Ewentualna sprzeczność zaskarżonej uchwały z prawem to za mało. Wilk powołuje się na wyroki Trybunału Konstytucyjnego oraz NSA.

Radny musi wykazać naruszenie interesu, które ograniczałoby jego uprawnienia lub przyjęta uchwała nakładałaby na niego jakiś nowy obowiązek – podkreśla Jan Tadeusz Wilk.

Tego w skardze nie ma, bo i uchwała nie miała takiego charakteru. Jak mówi wiceburmistrz, to tak, jakby „radny stawiał Radę Miasta pod ścianą”.

Radny twierdzi, że nie ma racji większość w Radzie Miasta, która głosowała za bezprzetargową sprzedażą. Rada zbiera się jeszcze raz, nie zmienia decyzji, a on mówi dalej: „Ja się nie zgadzam”. To przepraszam, albo jest demokracja, albo nie ma. Na jedną i na drugą uchwałę mógł wnieść skargę do wojewody, ale nie zrobił tego, nie wyczerpał procedury administracyjnej – tłumaczy wiceburmistrz.

Zdaniem Jana Tadeusza Wilka, nie jest działaniem w interesie publicznym próba powstrzymania burmistrza przed sfinalizowaniem transakcji.
- Radny nie działa w interesie publicznym podnosząc, że dzieje się krzywda miastu, bo taki piękny teren, jego zdaniem, tak tanio, jego zdaniem, został sprzedany – komentuje Wilk.

Radny Adam Ilarz jest zupełnie innego zdania.

Myślę, że 1000 podpisów mieszkańców to jest ta siła, która stoi za radnymi, którzy je podpisy zbierali. Poza tym były też komentarze i wpisy w internecie. Mieszkańcy miasta w różny sposób wyrażali sprzeciw wobec sprzedaży działki przy ul. Piastowskiej 2. Uważam więc, że jak najbardziej występuję w interesie publicznym – komentuje Adam Ilarz

Wspomniane podpisy mieszkańców nie trafiły do tej pory do Urzędu Miasta, choć takie pierwotnie były zapowiedzi ze strony radnych, którzy je zbierali, czyli: Dariusza Rowińskiego, Pawła Dziwosza, Jacka Markowskiego oraz Tomasza Klonowskiego.
- Nie złożyliśmy tych podpisów ze względu na ochronę danych osobowych tych, którzy je złożyli – słyszymy od radnego Pawła Dziwosza, przewodniczącego Rady Miasta.

Administratorem danych, które zostały zgromadzone podczas lipcowej zbiórki podpisów jest radny Jacek Markowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Listy nie mogły być fizycznie złożone w Urzędzie Miasta. To nie była petycja, to był sondaż wśród mieszkańców, świadczący o zainteresowaniu tematem bezprzetargowej sprzedaży nieruchomości przy ul. Piastowskiej. Aby złożyć petycję, trzeba byłoby uzupełnić podpisy o inne dane niż tylko nazwiska przeciwników transakcji – powiedział nam Jacek Markowski.

Inwestor za grunt w centrum Malborka o powierzchni 0,4039 ha zapłacił 8 610 000 zł, w tym 23 proc. podatku VAT. Na koncie miasta zostanie 7 000 000 zł netto, bo podatek odda fiskusowi.
Rzeczoznawca wyceniający nieruchomość na zlecenie władz określił jej wartość na 4 662 540 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto