Uroczysta sesja Rady Miasta [ZDJĘCIA]. Nowi zasłużeni oraz laureaci Malborskiego Mistrza Biznesu

Uroczyste posiedzenie malborskiego samorządu, podczas którego wyróżniono mieszkańców za szczególne zasługi, odbyło się w Przyziemiu Karwanu.

Celina Pacanowska, choreograf, wychowawczyni malborskich tancerzy, od 30 lat prowadzi zespół Bursztynki. Najpierw przez 10 lat przy Obwodowym Urzędzie Poczty w Malborku, potem w Młodzieżowym Domu Kultury Ratusz, a po zmianach - w Malborskim Centrum Kultury i Edukacji.

- Rozwinęła pasję do tańca wśród wielu młodych mieszkańców naszego miasta. Zajmuje się już drugim pokoleniem tancerzy, najpierw byli rodzice, którzy zarażeni pasją do tańca, dzisiaj przyprowadzają na zajęcia własne dzieci. Podczas 30-letniej historii zespołu Bursztynki zdobyły wiele prestiżowych nagród i wyróżnień - czytała, m.in., w laudacji Maria Seibert, była dyrektor MDK Ratusz, dziś w MCKiE.

W imieniu Fundacji Mater Dei tytuł "Zasłużony dla miasta Malborka" odebrali jej prezes i wiceprezes, czyli Bernard Jesionowski i Andrzej Panek. Chyba większość malborczyków doskonale wie, za co. Mater Dei wyróżniono za osiem lat wytrwałej akcji, dzięki której mieszkańcom i turystów udało się przypomnieć o średniowiecznej figurze Matki Boskiej z Dzieciątkiem z zamkowego kościoła, zniszczonej w trakcie działań wojennych w 1945 roku, a odbudowanej 71 lat później. Przyczyniła się też do tego zbiórka publiczna zorganizowana przez fundację (środki przekazano Muzeum Zamkowemu jako wkład do dużej inwestycji na Zamku Wysokim).

- To, co myśmy dzisiaj otrzymali, to nie jest dla nas, nawet nie dla fundacji, ale dla ludzi, którzy przyczynili się do tego, że ta figura dzisiaj stoi. Że dali tę złotówkę, 5, 10, 100, 1000 złotych czy więcej. Oni są odbiorcami tego, cośmy tutaj dostali. To jest dla nich. Oni są rodzicami tego sukcesu - mówił Bernard Jesionowski podczas uroczystej sesji.

Szczególnym gościem podczas posiedzenia samorządu był wielki mistrz zakonu krzyżackiego, ks. Bruno Platter. Z okazji 730-lecia przekazał mieszkańcom na ręce burmistrza powiększoną kopię Madonny ze złota i srebra, jaką w XV wieku na swoim łańcuchu nosili wielcy mistrzowie.

- W średniowieczu fakt nadania praw miejskich nie był zwykłym, codziennym wydarzeniem. Nadanie ich oznaczało, że mieszkańcy mieli prawo współtworzenia społeczności pod egidą zakonu - przypomniał ks. Bruno Platter. - Ważne jest to, co było, ale nasza przyszłość i to, co teraz jest, też jest bardzo ważne. Chciałbym życzyć wszystkiego dobrego i wielu błogosławieństw. Malbork to nie jest jakieś miasto i to nie jest jakiś zamek. Cieszę się, że dzisiejsze społeczeństwo ma tak duży wkład, żeby się jednoczyć, wspólnie "budować mosty" i wspólnie działać.

Wielki mistrz nawiązał też do wyróżnienia przyznanego Fundacji Mater Dei. Stwierdził, że przywrócić Madonnę to "tak, jakby oddać zamkowi jego serce".

W drugiej części uroczystej sesji Rady Miasta nagrody otrzymali lokalni przedsiębiorcy zgłoszeni do tytułu Malborski Mistrz Biznesu. To w nowej formule po przerwie powrócił konkurs organizowany przez Urząd Miasta.

Mecenasem Roku została Cukrownia Malbork, Inwestorem Roku - firma Oponex, nagroda za Debiut Roku trafiła do Leśnej Pracowni Florystycznej Monika Zaniewska, a Firmą Roku (to najważniejsza kategoria) została spółka KS Sport, która prowadzi już 30 salonów z odzieżą i sprzętem sportowym.

Nagrodę specjalną otrzymała firma Alegre. We wszystkich tych kategoriach decyzję podejmowała kapituła złożona m.in. z urzędników, przedstawicieli Malborskiej Rady Gospodarczej i środowiska okołobiznesowego. Ale stworzono jeszcze jedną kategorię - Fachowiec Roku, w której SMS-owo i internetowo głosowali sami mieszkańcy. Malborskiego Mistrza Biznesu zdobył Bartosz Jeromin z B-Art Usługi Fotograficzne.