Około godz. 0.30 w niedzielę kierowca volkswagena golfa w Krzyżanowie zjechał na pobocze i dachując wpadł do przydrożnego rowu. Po dojeździe na miejsce strażacy i policjanci nikogo nie zastali.
- Policjanci ustalili, kto mógł prowadzić auto, i od razu dotarli do tej osoby - mówi mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa KPP w Malborku. - Mężczyzna przyznał się, że to on kierował samochodem. Miał widoczne obrażenia, które mogłyby świadczyć, że uczestniczył w tym zdarzeniu. Okoliczności tej sprawy będą jeszcze szczegółowo wyjaśniane podczas policyjnego postępowania.
Po dotarciu do 21-letniego mieszkańca powiatu malborskiego funkcjonariusze zbadali jego stan trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna - krótko po dachowaniu - miał w organizmie 1,52 promila alkoholu.
Badania krwi wyjaśnią z kolei, czy pijany był inny kierowca. W piątek przed godz. 17 świadek zwrócił uwagę na dwóch mężczyzn wsiadających do samochodu przy jednym ze sklepów na al. Wojska Polskiego. Obaj się zataczali, dlatego pomyślał, że byli pijani. Podbiegł, zabrał kluczyki kierowcy i zadzwonił po policję. Po przyjeździe mundurowych 33-latek, który zamierzał kierować autem, odmówił dmuchania w alkomat.
- Policjanci zatrzymali tego 33-letniego mieszkańca Malborka. Mężczyźnie została pobrana krew do badania na zawartość alkoholu. Funkcjonariusze zabezpieczyli również nagranie zarejestrowane przez kamerę monitoringu - wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Marczyk.
Na nagraniu widać, jak wcześniej mężczyźni podjechali i zaparkowali. 33-latek trafił do policyjnego aresztu. Policja gratuluje obywatelskiej postawy mieszkańcowi, który uniemożliwił dalszą jazdę.
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
